W tym filmie opowiadam o mojej sytuacji związanej z niepełnosprawnością oraz o tym, jak wyglądała moja próba uzyskania renty. Dzielę się swoimi doświadczeniami z urzędami, komisją lekarską i tym, co czuję po odmowie.
Początek 00:00
Próba dostania renty 00:07
O niepełnosprawności 04:19
Zakończenie 07:04
#choroba #schizofrenia #historia
Wewnętrzny świat schizofrenika to labirynt emocji, w którym miłość i samotność splatają się w nieustannym tańcu. To portret człowieka zmagającego się z rzeczywistością, w której granice między uczuciem a lękiem, bliskością a izolacją, stają się nieostre.
Wstęp 00:00
Wzruszenie 02:11
Kamienna twarz 03:15
Unikanie kontaktu wzrokowego 03:41
Miłość 04:57
Samotność 06:25
Zakończenie 09:04
To opowieść o tym, jak mój świat powoli traci kontury. Myśli zaczynają mówić głośniej niż ludzie, dźwięki zlewają się z emocjami, a każdy gest innych zdaje się mieć ukryte znaczenie. Czasem czuję, jakbym był w centrum wielkiej układanki, której nie potrafię już zrozumieć.
W tym filmie próbuję pokazać, jak wygląda rzeczywistość, gdy granice między tym, co prawdziwe, a tym, co wewnętrzne, zaczynają się zacierać. Nie po to, by wzbudzić lęk — ale by pokazać, że za każdą psychotyczną wizją stoi człowiek, który wciąż próbuje znaleźć spokój i sens.
W tym odcinku zabieram Cię w podróż do świata mojego ostatniego snu – pełnego nieoczywistych obrazów, zaskakujących zdarzeń i ukrytych znaczeń. To opowieść, która balansuje między jawą a wyobraźnią00:00 Wstęp00:50 Sen06:44 Zakończenie
W dzisiejszym odcinku opowiadam o swojej ostatniej nocy – intensywnej, pełnej obrazów i skojarzeń, które balansują na granicy jawy i koszmaru. To historia, w której prywatne doświadczenie miesza się z wizją roku 2028, gdy świat pogrążony jest w wojnie. W tle pojawia się też mroczny i niepokojący motyw kanibalizmu – jako symbol desperacji, rozpadu wartości i granic, jakie człowiek potrafi przekroczyć w skrajnych warunkach.
Gdy zapada noc, granice między jawą a snem zaczynają się zacierać. W świecie sennych wizji pojawia się ona – bezwzględna, wyszkolona agentka, mistrzyni walki, która zdaje się wiedzieć o nim wszystko. Starcie rozgrywa się na pograniczu świadomości i obłędu, a każde uderzenie ma swoje echo w realnym świecie. Omamy wizualne i dźwiękowe splatają się z halucynacjami dotyku, tworząc nieustanną walkę nie tylko z przeciwnikiem, ale i z własnym umysłem. Noc staje się labiryntem, z którego nie ma pewności, czy można się obudzić.
W tym odcinku opowiadam o swojej ostatniej nocy z perspektywy osoby żyjącej ze schizofrenią. Zaczęło się od pozornie zwyczajnego snu, który powoli ustępował miejsca rzeczywistości pełnej omamów głosowych. Do momentu, gdy pierwsze promienie słońca rozświetliły pokój, balansowałem między snem, półjawą i światem, którego inni nie słyszą. To osobista relacja o tym, jak noc może stać się labiryntem dla umysłu.
Początek 00:00
Sen 00:52
Omamy głosowe 01:34
Zakończenie 08:21
W tym odcinku zagłębiamy się w świat wewnętrznych dialogów, które dla wielu osób są codziennością – ale dla osób żyjących ze schizofrenią mogą przybierać zupełnie inny wymiar. Jak brzmią głosy w głowie schizofrenika? Czy zawsze są wrogie, czy czasem też wspierające? Jak odróżnić własne myśli od obcych szeptów?
00:00 Początek
00:27 Pierwsze głosy
02:54 Wołanie głosów
04:03 Głosy przyszłej żony
07:42 Głos klona mnie
12:59 Głosy wewnętrzne i zewnętrzne
15:43 Zakończenie
W tym odcinku opowiadam o moich doświadczeniach z narkolepsją – rzadkim zaburzeniem snu, które potrafi zdominować całe życie.
Mówię o tym, jak wygląda nagłe zasypianie w ciągu dnia, czym jest katapleksja i jak trudno żyć z ciągłym zmęczeniem, którego nie rozumie otoczenie.
To nie jest tylko bycie "śpiącym" – to życie w świecie, gdzie sen atakuje bez zapowiedzi.
Dzielę się też tym, jak długo trwała droga do diagnozy i jak ona wyglądała.
00:00 Powitanie
00:13 Co to jest narkolepsja
01:05 Początki choroby
03:43 Narkolepsja i schizofrenia
07:55 Próba wyleczenia narkolepsji
09:35 Leczenie narkolepsji
13:10 Masz tak samo? Idź do specjalisty
W tym pierwszym odcinku dzielę się wspomnieniami z momentu, gdy wszystko zaczęło się zmieniać.
Opowiadam o pierwszych objawach schizofrenii, które z początku wydawały się tylko dziwne… a potem coraz bardziej niepokojące.
To szczera relacja z momentu, w którym granica między rzeczywistością a urojeniem zaczęła się zacierać.
📌 Ten odcinek to nie poradnik medyczny – to osobista historia. Jeśli coś w niej Cię poruszy – nie zostawaj z tym sam. Warto szukać wsparcia.