Home
Categories
EXPLORE
True Crime
History
Comedy
Society & Culture
News
Health & Fitness
Business
About Us
Contact Us
Copyright
© 2024 PodJoint
Loading...
0:00 / 0:00
Podjoint Logo
NZ
Sign in

or

Don't have an account?
Sign up
Forgot password
https://is1-ssl.mzstatic.com/image/thumb/Podcasts211/v4/6e/35/f5/6e35f5bd-ac92-a98c-c743-a0fba8571ef7/mza_8452734236107808110.jpg/600x600bb.jpg
Słuchowisko z dzikości
Daniel Petryczkiewicz
8 episodes
5 days ago
Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i snującą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska, którą odkryłem na nowo dla lokalnej społeczności i której bronię od lat. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest SŁUCHOWISKO, które powstaje na drzewach, na łąkach, nad rzekami i mokradłami. Często w nim meandruję, skręcam w starorzecza, tracę wątek i podnoszę ze ściółki dygresje. Lubię komary, doceniam kleszcze. Kocham gapić się w staroświeckie ognisko i nocować nad rzeką. Chodźcie ze mną.
Show more...
Life Sciences
Science
RSS
All content for Słuchowisko z dzikości is the property of Daniel Petryczkiewicz and is served directly from their servers with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i snującą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska, którą odkryłem na nowo dla lokalnej społeczności i której bronię od lat. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest SŁUCHOWISKO, które powstaje na drzewach, na łąkach, nad rzekami i mokradłami. Często w nim meandruję, skręcam w starorzecza, tracę wątek i podnoszę ze ściółki dygresje. Lubię komary, doceniam kleszcze. Kocham gapić się w staroświeckie ognisko i nocować nad rzeką. Chodźcie ze mną.
Show more...
Life Sciences
Science
Episodes (8/8)
Słuchowisko z dzikości
O suszy w Rozlewisku, śpiących drzewach, jesieni i szukaniu dyskomfortu

W nowym odcinku zastanawiam się czy wciąż potrafimy patrzeć, zauważać i przechowywać wspomnienia bez utrwalenia ich w "chmurze"? Czy potrafimy snuć opowieści z ust do ucha a nie tylko klikać lajki i cykać fotki? Z czym byśmy zostali gdyby nagle z powodu braku prądu zniknęły wszystkie elektroniczne „wspomnienia” - zdjęcia, filmy, nagrania?


Rozważam też kwestię komfortu w którym się mocno zatraciliśmy i z trudem przychodzi nam wyjście ze strefy wygody. Mówię o tym w kontekście jesieni, zimna, deszczu i szarości za oknem. Czy wychodzenie wtedy w Przyrodę jest łatwe? A może Przyroda jest dla nas tylko ładnym, sielankowym obrazkiem, który ogląda się tylko wtedy kiedy jest komfortowo? Może to część naszego postrzegania Przyrody która musi być taka jak chcemy a nie taka jaką sama chce być?


Idę przez Rozlewisko i mierzę je krokami i kroplami deszczu. Opowiadam o śpiących drzewach, które wywróciły się ostatnio do koryta i o tym, że jestem jesieniarą. Kocham ten czas. Chodźcie, może i Was to poruszy.


Wspominane książki:

- Byung Chul Han - Kryzys narracji, Społeczeństwo zmęczenia, Duch nadziei (wyd. Krytyka Polityczna)

- Ryszard Kulik - Wystarczająco dobre życie (wyd. Natuli)

Show more...
5 days ago
58 minutes 47 seconds

Słuchowisko z dzikości
O tym, że tam gdzie nic się pozornie nie wydarza, dzieje się wszystko

Jezioro Płaskie, Puszcza Augustowska, rykowisko, lecące po nocnym niebie żurawie i gęgawy, puszczyk, sóweczka, rybołów, nurogęsi, perkozy i rozmowy w noc i od świtu.

To pierwszy odcinek w którym nie gadam sam do siebie ale nie jest to też rozmowa, do której możecie być przyzwyczajeni w podcastach. Bo to nie jest podcast - to jest słuchowisko. Więc wątki meandrują, dryfują, łapie je puszczyk albo zarykują jelenie. Jest o tym, dlaczego wbijanie gwoździ może zmienić życie, co zabija naukę i dlaczego tak bardzo jej ścieżki rozmijają się z sercem i intuicją ale też o ośmiu latach męskiej przyjaźni i skąd się ona wzięła. No i o pięknie, którego nie trzeba rozumieć tylko je czuć.

Pada kilka nieprzyzwoitych słów (z zachwytu) więc lojalnie uprzedzam.

Gotowe? Gotowi? To będzie długa noc i rześki poranek ;)

Chodźcie!



Show more...
1 week ago
1 hour 22 minutes 11 seconds

Słuchowisko z dzikości
O nadziei. I czym się różni od optymizmu i psychologii pozytywnej.

Pytanie które najczęściej mi zadajecie to: czy masz nadzieję i gdzie jej szukać w tych popieprzonych czasach. Wiele, wiele razy usłyszałem też, że jestem mało pozytywny i głoszę pesymistyczne poglądy. Wiele i wielu upominało mnie, że mam za mało "pozytywnych wibracji" i że powinienem szukać ratunku w psychologii pozytywnej. Mam alergie na te słowa.


Żyjemy w świecie, który wypiera wszelką negatywność i Innego. Jest tylko kult Ja i wszelkiej pozytywności. Chcemy być tylko zdrowi, tylko piękni, tylko bogaci i idealni. I tak się sprzedajemy wszędzie gdzie tylko się da. Kult pozytywności jest drogą, która jest jak zasłona dymna oddzielająca nas od niebezpiecznego i pełnego niespodzianek życia. Żyć, to wystawiać się na ryzyko - mówi bohater mojego odcinka, filozof Byung-Chul Han. Nadzieja jest niebezpieczna, ale jest przeciwieństwem lęku oraz kryje się w mroku, wtóruje mu moja ulubiona amerykańska eseistka i aktywistka Rebecca Solnit. Potrzebujemy zrozumieć co czujemy w związku z nadzieją i co ona naprawdę oznacza. Wydaje mi się, że wynika to z moich rozważań.


Jestem Wam winny ostrzeżenie - to godzina i 20 minut siedzenia na belocie siana i gadania i czytania i słuchania. Wierzę, że jesteście tu jednak właśnie z tego powodu.


Prosiłyście, prosiliście też o listę książek które wspominam:

- Byung-Chul Han - Duch nadziei, ale też Społeczeństwo Zmęczenia oraz Kryzys narracji (wyd Krytyka Polityczna)

- Rebecca Solnit - Nadzieja w mroku, ale też Matka wszystkich pytań, Róże Orwella (wyd Karakter)

- podcast Tomasza Stawiszyńskiego Skądinąd - bardzo polecam


Chodźcie, posłuchajcie.

Show more...
1 week ago
1 hour 23 minutes 2 seconds

Słuchowisko z dzikości
O niszczeniu krajobrazu, zatrzymywaniu się aby zobaczyć, o dzikach, czaplach i kotletach z żółciaka siarkowego

Wędruję tuż za rogiem - przez osuszone torfowiska w Powsinie pod Warszawą. Opowiadam o niszczeniu lokalnego krajobrazu przez milionerkę z Australii, ale też o czaplach, dzikach i zauważaniu tego co pod stopami. Wędruję starymi i nowymi ścieżkami do znajomej wierzby, która jest domem dla wspaniałego "wodospadu" żółciaka siarkowego zwanego "kurczakiem z drzewa".


Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i tworzącą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest słuchowisko, które powstaje na drzewach, nad rzekami i mokradłami. Chodźcie ze mną i posłuchajcie.


Show more...
2 weeks ago
42 minutes 36 seconds

Słuchowisko z dzikości
O gapieniu się w ognisko, słuchaniu bobrów i mocy kontemplacji - słuchowisko znad Wisły

O siedzeniu przy ognisku, słuchaniu Bobrów, potrzebie rewolucji mentalnej (a nie tylko energetycznej) i kontemplacji, która ma potencjał rewolucyjny.


Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i tworzącą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest słuchowisko, które powstaje na drzewach, nad rzekami i mokradłami. Chodźcie więc ze mną i posłuchajcie.

Show more...
3 weeks ago
19 minutes 4 seconds

Słuchowisko z dzikości
O zatrzymywaniu wody w krajobrazie, suszy, dezinformacji i chodzeniu boso w deszczu

Dziś wspaniale pada deszcz więc ściągam buty i wędruję w mokrą łąkę, gdzie opowiadam Wam o tym dlaczego najbardziej skutecznym sposobem zatrzymywania wody jest maksymalne zachowanie jej tam, gdzie spada z deszczem (albo śniegiem). Opowiadam też o suszy, dezinformacji w tym temacie oraz raczę siebie i Was dzwiękami kropel spadających na drzewa, trawę i mech. Są też cieszące się z deszczu raniuszki!

Wierzę, że słuchowiska są jak bagna. Rosną i rozwijają się powoli. Nie przyciągają przypadkowych ludzi i nie są szybkim medium. Przez to, dużo wolniej się tu rozprzestrzenia zaraza populizmu i dezinformacji. Zasiedlanie przez trolle i boty jest wprost proporcjonalne do „szybkości” danego medium.

Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i tworzącą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest słuchowisko, które powstaje na drzewach, nad rzekami i mokradłami. Chodźcie więc ze mną i posłuchajcie.



Show more...
3 weeks ago
49 minutes 33 seconds

Słuchowisko z dzikości
O komarach, kleszczach i wyobraźni - słuchowisko z suszy Doliny Małej

O przedzieraniu się przez dwumetrowe pokrzywy i trzcinowiska, tańcu na wywróconych olszach, doświadczaniu suszy, docenianiu komarów i kleszczy oraz ćwiczeniu wyobraźni.


Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i tworzącą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest słuchowisko, które powstaje na drzewach, nad rzekami i mokradłami. Chodźcie ze mną. 

Show more...
3 weeks ago
41 minutes 49 seconds

Słuchowisko z dzikości
O chodzeniu boso, wspinaniu się na drzewa i lokalności - słuchowisko z drzewa

W debiutanckim odcinku wchodzę spontanicznie na drzewo i nagrywam stamtąd dla Was słuchowisko. Jest o tym, dlaczego usunąłem Facebooka, dlaczego wchodzę boso na drzewa i na łąkę i dlaczego tam medytuję. Są też dźwięki deszczu, burzy i okolicy. 


Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i tworzącą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest słuchowisko, które powstaje na drzewach, nad rzekami i mokradłami. Chodźcie ze mną. 

Show more...
4 weeks ago
41 minutes 17 seconds

Słuchowisko z dzikości
Nazywam się Daniel Petryczkiewicz. Jestem osobą piszącą i snującą opowieści. Nazywam siebie ambasadorem rzeki Małej i Rozlewiska, którą odkryłem na nowo dla lokalnej społeczności i której bronię od lat. Pasjonują mnie sprawy lokalne, tutejsze, małe i pozornie nieznaczące. To nie jest podcast, to jest SŁUCHOWISKO, które powstaje na drzewach, na łąkach, nad rzekami i mokradłami. Często w nim meandruję, skręcam w starorzecza, tracę wątek i podnoszę ze ściółki dygresje. Lubię komary, doceniam kleszcze. Kocham gapić się w staroświeckie ognisko i nocować nad rzeką. Chodźcie ze mną.