Dzisiaj mamy specjalnego gościa, który opowie nam o fenomenie Jordana Petersona. Debata z Jordanem Petersonem została obejrzana ponad 10 milionów razy na YouTube. Kim więc jest Jordan Peterson? Skąd się wziął? I czego możemy się nauczyć na podstawie fenomenu Jordana Petersona, który szturmem podbija świat? Aby odpowiedzieć na te pytania, publikujemy dziś specjalną długą rozmowę. Naszym gościem jest dr Alastair J. Roberts - teologiem z Durham w Anglii. Najpierw poprosiłem go o wyjaśnienie gwałtownego wzrostu zainteresowania Jordanem Petersonem i tego, jak to się w ogóle zaczęło.
Dlaczego Chrystus chce, by niektórzy nie wierzyli? To pytanie wprawia w zakłopotanie wielu czytelników Biblii, którzy drapią się po głowie, gdy napotykają fragmenty takie jak Mateusza 13:13 i Łukasza 8:10. Oto pytanie od jednego ze słuchaczy podcastu. „Witaj, pastorze John! Czy możesz wyjaśnić przypowieść Jezusa z Łukasza 8:9-15, w której cytuje on Izajasza 6:9? W Księdze Izajasza 6:10 Bóg mówi, «Zatwardź serce tego ludu, […] aby nie widział swoimi oczami, […] i nie zrozumiał swoim sercem, aby nie nawrócił się i nie był uzdrowiony». Niepokoi mnie to, że Bóg celowo powstrzymuje ludzi przed zbawieniem, mimo że 1 Tymoteusza 2:4 stwierdza, że Bóg chce, aby wszyscy ludzie pokutowali i otrzymali zbawienie. Proszę, pomóż mi zrozumieć ten pozorny paradoks i, jeśli to możliwe, Boże rozumowanie stojące za zatwardzeniem niektórych serc, aby powstrzymać ich od pokuty”.
Otrzymaliśmy pytań od słuchaczy, którzy chcą dowiedzieć się czegoś na temat jogi. Czy to tylko ćwiczenia fizyczne, czy nieunikniony udział we wschodniej duchowości? Jeden ze słuchaczy pisze: „Jako pracownik służby zdrowia jestem zainteresowany korzyściami płynącymi ze wschodnich praktyk, takich jak joga i tai chi, ze względu na udokumentowane korzyści zdrowotne. Czy chrześcijanin może z czystym sumieniem stosować te praktyki, które mają swoje korzenie w mistycyzmie?”. Co odpowiedziałbyś na to pytanie?
Zwycięstwo w wojnie z pożądaniem jest zdecydowanie najczęstszym tematem wszystkich pytań, które otrzymujemy. Oto jedno z nich:
„Witaj, pastorze Johnie. Jestem studentką i uwielbiam słuchać twojego podcastu. Dziękuję za zachętę i prawdę, którą przekazujesz co tydzień. Mam następujące pytanie: Jak konkretnie można zmienić sposób myślenia? Biblia mówi o tym, by przemieniać swój umysł, ale wydaje mi się, że nie jest to tak oczywiste, jak przedstawia to Pismo Święte. Ostatnio zmagam się z pożądliwymi myślami, które sprawiają, że czuję się bardzo niepewnie i mam poczucie winy. Jak sobie z tym radzić, zwłaszcza w kulturze oszalałej na punkcie seksu? Chcę walczyć z pokusami. Za każdym razem, gdy pojawia się pożądliwa myśl, czuję, że zawiodłam Boga. Jak mogę przemienić swój umysł, jak mówi Biblia, aby wygrać tę przytłaczającą i wyczerpującą bitwę?”.
Chwała Boża jest bardzo ważnym tematem w Piśmie Świętym, co czyni ją bardzo ważną również dla nas. Na przestrzeni lat pastor John opisał znaczenie Bożej chwały na kilka sposobów.
Mówił na przykład to: „Uznanie Bożej chwały jest podstawą naszego zbawienia, a wywyższenie Bożej chwały jest celem naszego zbawienia”. W innym miejscu powiedział: „Boża chwała jest celem wszystkich rzeczy”. W jeszcze innym miejscu powiedział: „Boża chwała jest jednoczącym celem całej historii świata”. Lub: „Boża chwała jest źródłem i sumą wszelkiej pełnej i trwałej radości”. I tak dalej.
To mocne słowa, ale pojawia się pytanie – czym dokładnie jest chwała Boża? Co przez nią rozumiemy? Pastor John postarał się odpowiedzieć na to pytanie w swoim kazaniu „Jemu niech będzie chwała na wieki”, wygłoszonym 17 grudnia 2006 roku. Oto jego fragment.
Według Biblii „czas, który pozostał, jest krótki” (1 Koryntian 7:29). Jezus wzywa nas do oczekiwania na Jego powrót. Dlaczego? „Nie znacie bowiem dnia ani godziny” (Mateusza 25:13). Powrót Chrystusa jest bliski i przez to jesteśmy wezwani do pilności. Jak wobec tego powinniśmy żyć? To pytanie zadawało sobie każde pokolenie chrześcijan, a John Piper postawił je i odpowiedział na nie w swoim kazaniu z 2004 roku na temat przypowieści Jezusa o dziesięciu pannach z Ewangelii Mateusza 25. Oto fragment jego wypowiedzi.
Ewangelia Mateusza 27:45-46: "A od godziny szóstej aż do dziewiątej ciemność ogarnęła całą ziemię. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eli, Eli, lama sabachthani? To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś?". Słuchaczka podcastu pisze: „Pastorze Johnie, głęboko kocham Pana i moja wiara wciąż wzrasta, ale od zawsze zmagam się z fragmentem z Ewangelii Mateusza 27:45-46. Dlaczego Jezus wołał do Ojca: «Czemu mnie opuściłeś?», skoro znał odpowiedź? To właśnie z tej przyczyny Jezus przyszedł — aby zostać opuszczonym w naszym imieniu! Czy mógłbyś to wyjaśnić, aby usunąć tę przeszkodę mojej wiary?”.
„Witam, Pastorze Johnie! Chcę zacząć od podziękowania za twoją posługę dla świętych. Twój podcast bardzo mi pomaga w moim życiu chrześcijańskim. Ostatnio zaintrygował mnie chrześcijański hedonizm — coś, o czym mówisz z taką pasją, a co uważam za piękne. Moje pytanie brzmi: «jakie drobne czynności mogę wykonać w ciągu mojego zabieganego dnia, aby znaleźć radość w Bogu, radość, której tak wyraźnie doświadczasz?»”.
Słuchaczka podcastu pyta: „Pastorze Johnie, co to znaczy «zniewalać wszelką myśl do posłuszeństwa Chrystusowi» (2 Koryntian 10:5)? Jak mogę przyjąć ten nakaz i zastosować go do moich niepoprawnych lub grzesznych myśli, aby być posłuszną Chrystusowi i mieć w Nim radość?”.
Oto pytanie od słuchacza podcastu: „Pastorze Johnie, polegam na moim pastorze, który studiuje Biblię i mówi mi, co ona oznacza. Nie czuję potrzeby samodzielnego czytania Biblii, ponieważ co tydzień słucham jego kazań”. Co odpowiedziałbyś osobie, która uważa, że niedzielne kazanie jest wystarczającą dawką Biblii na cały tydzień?
Gdzie jest granica między oczekiwaniem od nich uczestnictwa w niedzielnych spotkaniach kościelnych a byciem cierpliwym wobec nich i niedopuszczaniem do tego, by chrześcijaństwo było postrzegane jako coś, co jest im narzucane?
Dzisiejsze pytanie dotyczy tego, kiedy dzieci Boże zobaczą Jezusa — wcześniej czy później? Pytanie pochodzi od naszego słuchacza z Denver w Kolorado. „Pastorze John, widzę dwie biblijne rzeczywistości, których nie potrafię ze sobą pogodzić, a ty jesteś odpowiednim człowiekiem do tego zadania! Po pierwsze, widzę silny nacisk na to, że Jezus wkrótce powróci na ziemię. Kościół stoi na palcach w oczekiwaniu. Widzę też tysiąclecie, tysiącletni okres na ziemi przed powrotem Chrystusa. Nie sądzę, abyśmy znajdowali się w tym tysiącleciu, więc Chrystus jest oddalony o co najmniej 1000 lat. I jednocześnie wkrótce powróci? Jak pogodzić te dwie rzeczywistości?”.
Jak możemy przygotować się na powtórne przyjście Chrystusa? To pytanie jest bardzo ważne i zawsze aktualne. Nasz słuchacz pyta: „Dziękuję za ten podcast, pastorze John. Jak mogę właściwie przygotować się na powtórne przyjście Chrystusa? Czego mogę się spodziewać? Co ma nadejść? Co powinnam robić, teraz gdy z niecierpliwością oczekuję Jego powrotu?”.
Słuchacz naszego podcastu pyta: „Pastorze John, w ciągu ostatniego roku Pan nauczył mnie wiele o modlitwie, zarówno przez studiowanie Jego Słowa, jak i przez wiele prób modlenia się (w tym nieudanych). Chociaż jestem pewien, że modlitwa zawsze będzie kryła w sobie pewną tajemnicę, jedną rzeczą, z którą zawsze się zmagałem, jest to, skąd mam wiedzieć, czy i kiedy przestać się o coś modlić, szczególnie w odniesieniu do 1 Jana 5:14-17. Ponieważ Boże plany rzadko, jeśli w ogóle, zależą od nas, skąd mamy wiedzieć, kiedy trwać w proszeniu Go o coś, a kiedy przestać, ponieważ nic się nie zmienia i wydaje się, że Bóg mówi «nie»?”.
Otrzymaliśmy od naszej słuchaczki bardzo ciekawe pytanie: „Pastorze John, w jaki sposób mogę jak najlepiej wykorzystać czytanie ksiąg Starego Testamentu, które wydają się nie mieć oczywistego związku z Chrystusem i nie mają żadnego zastosowania w moim życiu? Z trudem czytam teraz Księgę Liczb! Często zastanawiam się, jaki jest Boży cel w podawaniu tak wielu szczegółów na temat ofiar, świąt i praw. W jaki sposób i czego mogę się z tych ksiąg nauczyć i na podstawie tego wzrastać?”.
W Szkocji podczas spotkania zorganizowanego przez służbę 20 schemes, pastor John przeprowadził sesję pytań i odpowiedzi. Jeden z uczestników powiedział: „Dzień dobry, pastorze. W ostatnich latach byłem na wielu chrześcijańskich wydarzeniach i słuchałem wielu wykładów, ale nadal trudno mi uwierzyć w Jezusa. Jakiej rady mógłbyś mi udzielić?”.
Dzisiaj poznamy odpowiedź na jedno z pytań, które pojawia się bardzo często: czy moje zbawienie jest wydarzeniem, czy procesem? Jesteśmy zbawieni w określonym momencie, czy też w ciągu następujących po sobie wydarzeń? Musimy przepracować to pytanie z otwartymi Bibliami. Oto co napisał do nas słuchacz podcastu: „Dzień dobry, pastorze! Mój brat wysyła mi często pytania, które chce ze mną przedyskutować. Ostatnie z nich oparte jest o List do Kolosan 1:21-23. Paweł zdaje się mówić tutaj, że zbawienie jest procesem, a nie wydarzeniem. Mój brat twierdzi, że ten fragment podważa nauczanie "raz zbawiony, na zawsze zbawiony". Sądzi, że nie jesteśmy zbawieni w konkretnym momencie, ale że jesteśmy ciągle zbawiani - jeśli trwamy w wierze. To zdaje się kłócić z wieloma wersetami, które mówią, że zbawienie jest z wiary, a nie z uczynków. Nie potrafię jednak w pełni pogodzić takich wersetów z Kolosan 1:21-23 . Co Ty o tym sądzisz?
Dzisiejsze pytanie od naszego słuchacza porusza ważną kwestię dotyczącą pracy: „Dzień dobry, pastorze! Ostatnio mój szef zaproponował mi i wszystkim moim współpracownikom premię za zdobycie nowych klientów. Ta propozycja od razu mi się spodobała. Jednak zadaję sobie pytanie, czy bezpośrednia oferta zarobienia dodatkowych pieniędzy powinna być dla nas dobrym motywatorem do pracy? Czy pragnienie większych zarobków — w tym wypadku otrzymywanie premii — może być dobre? A może jest to miłość do pieniędzy? Jak mogę to odróżnić?
Otrzymaliśmy pytanie od sfrustrowanego słuchacza podcastu, który pyta: "Pastorze. Czytałem Biblię, ale niewiele z tego rozumiałem. Dlaczego miałbym czytać ją dalej, skoro nie czuję, że wiem wystarczająco dużo, by ją zrozumieć?".
Czy oglądanie czegoś grzesznego na ekranie jest grzechem? Jest to poważna dyskusja, zapoczątkowana bardzo konkretnym pytaniem od młodego mężczyzny, regularnego słuchacza podcastu. „Witaj, pastorze Johnie. Moje pytanie dotyczy grzechu wypowiadania Bożego imienia nadaremno — mówienia «O Boże». Interpretacja i stosowanie trzeciego przykazania spowodowało w moim dzieciństwie wiele konfliktów z ojcem.