
Wes Anderson to twórca ukochany przez hollywoodzkich aktorów i fanów zakręconych, lekko autystycznie kręconych komedii. Jednak po “Grand Budapest Hotel” jego projekty przestały się cieszyć aż taką przychylnością krytyków. Daniel i Maciek oglądają świeże jeszcze “Asteroid City” i próbują doszukać się w filmie opowieści. Czy mamy do czynienia z przerostem formy nad treścią, czy może treść jest po prostu ukryta za formą? UWAGA: W odcinku więcej nawiązań niż zwykle, chłopaki fleksują się znajomością kina 😅
Odcinek zawiera spojlery dla filmów “Asteroid City”, “Podwodne życie ze Stevem Zissou” i “Synekdocha: Nowy Jork”.
Rozpiska minutowa:
0.00 - 0.25 - Intro.
0.25 - 3.20 - Dlaczego „Asteroid City” i pierwsze przemyślenia z nim związane.
3.20 - 8.00 - Streszczenie fabuły.
8.00 - 11.00 - Maciej podejrzewa Wesa Andersona o przedkładanie drogi nad cel, czyli przerost formy nad treścią.
11.00 - 13.40 - Daniel zgłasza zdanie odrębne i pięknie peroruje na temat treści i znaczenia filmu.
13.40 - 17.30 - Problem drugiego aktu, który istnieje tylko teoretycznie oraz dlaczego brak związania emocjonalnego z bohaterem może być dużą przeszkodą w odbiorze i interpretacji całości.
17.30 - 21.00 - Co się dzieje gdy wątki poboczne nie grają do jednej bramki z wątkiem głównym?
21.00 - 22.00 - „Kochankowie z księżyca” jako przykład filmu Wesa Andersona gdzie forma współgra z treścią.
22.00 - 23.40 - Ciąg dalszy analizy problemów wątków pobocznych.
23.40 - 27.00 - Maciej obwinia pandemię za niespójność tematyczną „Asteroid City”.
27.00 - 33.00 - Poruszamy wątek kosmity. Maciej przyznaje się do porażki interpretacyjnej, a Daniel dobudowuje do niego głęboką znaczeniowość.
33.00 - 35.40 - O subiektywnym odbiorze filmów słów więcej niż kilka…
35.40 - 36.30 - Daniel mówi czego mu zabrakło, by „Asteroid City” mocniej go poruszyło.
36.30 - 43.00 - Czy autorskość da się zauważyć i docenić na poziomie scenariusza, czyli czy gdybyśmy dostali do oceny scenariusz „Asteroid City” podpisany przez Jana Kowalskiego, a nie Wesa Andersona, to czy zauważylibyśmy jego potencjał?
43.00 - 44.05 - Definicja arcydzieła według Macieja
44.05 - 45.50 - O eksperymentach i stawianiu granic
45.50 - 46.30 - Dlaczego obaj uwielbiamy Kubricka?
46.30 - 48.30 - „Synekdocha, Nowy Jork” - korelacje.
48.30 - 58.00 - Przychodzi Kowalski z „Asteroid City” do konsultanta…
58.00 - 1.00.05 - Kluczowe zadanie jakie stoi przed konsultantem scenariuszowym
1.00.05 - 1.02.45 - Pomysł Daniela na inny początek „Asteroid City” jako punkt wyjścia do rozmowy o potrzebie (lub jej braku) eksploracji różnych filmowych kierunków. Czyli zastanawiamy się co by było gdyby Wes Anderson chciał nakręcić „Siedem”.
1.02.45 - 1.06.40 - Robimy krótką przerwę na rozważania o tym co Hollywood zrobiło z Taiką Waititi (przy okazji: tytuł filmu, którego nie możemy sobie przypomnieć w podcaście to „Orzeł kontra rekin”).
1.06.40 - 1.07.50 - Kogo jeszcze studio-korporacje zużyły? Hello mister Burton…
1.07.50 - 1.09.15 - Ryan Coogler jako przykład artysty, który wyrósł na produkcji studyjnej i korzysta z osiągniętego statutu, by tworzyć swoje, oryginalne filmy.
1.09.15 - 1.12.00 - Wracamy do Wesa Andersona! Czy doczekamy się kiedyś mniej Andersona w Andersonie? Maciej straszy Wesa Woody Allenem.
1.12.00 - 1.13.40 - Pytanie czy Wes Anderson dostałby pieniądze na realizację nowego „Milczenia owiec” zaprowadziło nas do Christophera Nolana.
1.13.40 - 1.15.30 - Daniel usilnie próbuje wrócić do rozmowy o „Asteroid City”, a Maciej równie mocno stara się tego uniknąć
Prowadzący: Maciej Słowiński, Daniel Sołtysiński
Montaż: Maciej Słowiński
Muzyka: Michał Lazar
Oprawa graficzna: Marta Paź