S. Ewa Lidia Mazur SSpS na Filipiny wyjechała w 1991 roku. Przez ponad 30 lat pracowała wśród ubogich na miejskich śmietniskach, w formacji sióstr, w duszpasterstwie. W rozmowie opowiada o swoim powołaniu, o specyfice posługi wśród mieszkańców filipińskich wielkomiejskich śmietnisk, o Domu Dobrego Samarytanina, który w 2009 roku wspólnie z werbistami i świeckimi zalożyli na Filipinach, o powrocie do Polski oraz o wyzwaniach i nadziejach stojących przed Siostrami Służebnicami Ducha Świętego w Polsce.
All content for Równoleżnik M. O misjach inaczej is the property of Misjonarze Werbiści and is served directly from their servers
with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
S. Ewa Lidia Mazur SSpS na Filipiny wyjechała w 1991 roku. Przez ponad 30 lat pracowała wśród ubogich na miejskich śmietniskach, w formacji sióstr, w duszpasterstwie. W rozmowie opowiada o swoim powołaniu, o specyfice posługi wśród mieszkańców filipińskich wielkomiejskich śmietnisk, o Domu Dobrego Samarytanina, który w 2009 roku wspólnie z werbistami i świeckimi zalożyli na Filipinach, o powrocie do Polski oraz o wyzwaniach i nadziejach stojących przed Siostrami Służebnicami Ducha Świętego w Polsce.
O. Kazimierz Grabowski SVD wyjechał do Argentyny w 1970 roku. Przepracował tam 27 lat, po czym został skierowany przez przełożonych na Białoruś, a następnie do Rosji. Na Wschodzie przepracował łącznie kolejnych 18 lat.
W Argentynie był m. in. duszpasterzem w parafiach, wychowawcą kleryków, dyrektorem werbistowskiej szkoły w Rafael Calzada, wiceprowincjałem Prowincji Argentyny Południowej. W Rosji i na Białorusi był proboszczem, przełożonym wspólnoty w Sankt Petersburgu i regionałem.
W rozmowie opowiada między innymi o początkach swojego powołania, o blaskach i cieniach pracy misyjnej, o problemach z podstawową katechezą w Argentynie, o kłopotach z władzą w Rosji i o tym, że czasem próbował kwestionować Bożą wolę.
Równoleżnik M. O misjach inaczej
S. Ewa Lidia Mazur SSpS na Filipiny wyjechała w 1991 roku. Przez ponad 30 lat pracowała wśród ubogich na miejskich śmietniskach, w formacji sióstr, w duszpasterstwie. W rozmowie opowiada o swoim powołaniu, o specyfice posługi wśród mieszkańców filipińskich wielkomiejskich śmietnisk, o Domu Dobrego Samarytanina, który w 2009 roku wspólnie z werbistami i świeckimi zalożyli na Filipinach, o powrocie do Polski oraz o wyzwaniach i nadziejach stojących przed Siostrami Służebnicami Ducha Świętego w Polsce.