
W letni dzień, tak gorący, że meple same zsuwały się ze stołów, czworo śmiałków zebrało się, by podsumować lipiec. Nie byli to jednak byle jacy gracze — to Jacek, Kasia, Damian i Mateusz, znani szerzej jako ludzie, którzy potrafią wyciągnąć grę z pudełka szybciej niż inni zaciągną instrukcję z BGG. Znaczy nikt ich pod taką postacią nie zna, ale pomarzyć można.Lipiec zaczął się niewinnie — kilka partii, kilka planszowych flirtów, trochę wakacyjnych zdrad z karciankami i triktejkingiem. Ale potem przyszło pudełko z grą, w której trzeba było zbudować farmę na Marsie, nie mając wody, tlenu ani pojęcia, co się właściwie robi. Damian twierdził, że gra jest „niedotleniona”, Jacek przezornie udawał, że nie słyszy, a Mateusz tłumaczył, że „w instrukcji wyraźnie pisze, żeby nie ufać nikomu, kto nazywa się recenzentem”.Kasia w międzyczasie próbowała wygrać rozgrywkę w coś o pingwinach na ruchomych kaflach, ale została dosłownie wypchnięta z planszy przez męża. „Miłość miłością, ale area control to area control” — stwierdził Jacek, próbując później zrekompensować sytuację romantyczną partią w Patchworka. Bez sukcesu. I sensu.W międzyczasie powstał ranking. Nie wiadomo dokładnie jak, kiedy i kto go właściwie zrobił, ale nagle pojawił się przed nimi jak karta wydarzenia w grze legacy: nieodwracalny, kontrowersyjny, zaskakująco zabawny. Były tam hity miesiąca, ale i kilka tytułów, które zostaną z nimi na zawsze — jak trauma po partii w coś, co miało być „fillerem na 15 minut”, a trwało półtorej godziny i kosztowało ich przyjaźń, godność i kota. Pod koniec nagrania, kiedy już wszyscy pogodzili się z tym, że lipiec był miesiącem pełnym wzlotów, upadków i jednej gry, która wciąż pachnie dziwnie fabryką, zapadła cisza. Takie planszówkowe katharsis, kiedy wszyscy patrzą sobie w oczy i wiedzą, że przeszli przez coś razem. Coś trudnego. Coś z modularną planszą i pięcioma rodzajami zasobów.I właśnie to — ten chaos, te śmiechy, te nieplanowane rankingi i nieoczekiwane konflikty — właśnie to znajdziecie w tym odcinku. Nie próbujcie przewidzieć, co się wydarzy. Większość tego opisu to zupełne brednie ale czego się spodziewać, skoro Jacek jest na wakacjach i to ja, Mateusz, musiałem go napisać. Nawet nikt go nie przeczyta... Bo jakby przeczytał to napisałby "Discord jest super".Zapraszamy na nasze kanały:Discord:https://discord.gg/w9jEqkCASpotify:https://open.spotify.com/show/7AWjnP68UaHJeXye0xA2wy?si=91bf6ac8251041b4Youtube:https://www.youtube.com/@PlanszowyKolektywInstagram:https://www.instagram.com/planszowy_kolektywFacebook:https://www.facebook.com/PlanszowyKolektyw24Zbiorcze oceny Planszowego Kolektywu: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Hpo3GTH1g71C2BsZ3iJrSGgDZbNspyw9ErxLg_0qoAk/edit?usp=sharingAutor muzyki: Filip Łajtarkontakt: planszowykolektyw@gmail.com