
Czy w czasie urlopu powinno się czytać biurowe maile? A czy powinno się też na nie odpowiadać? Czy odbierać telefony z pracy? Czy samemu dzwonić? A czy okazjonalnie można brać udział w tele lub video spotkaniach?
Kiedy słyszę takie pytania przypomina mi się stary dowcip...