Home
Categories
EXPLORE
True Crime
Comedy
Society & Culture
Business
Sports
History
Music
About Us
Contact Us
Copyright
© 2024 PodJoint
00:00 / 00:00
Sign in

or

Don't have an account?
Sign up
Forgot password
https://is1-ssl.mzstatic.com/image/thumb/Podcasts211/v4/52/db/09/52db0961-140c-1195-d7ad-7ff808e6638b/mza_12479977361068923711.jpg/600x600bb.jpg
Historia dla Dorosłych
Piotr Borowski
93 episodes
2 weeks ago
Historia dla Dorosłych to podkast poświęcony historii oraz tematom, które z różnych względów byłyby niestosowne dla dzieci, albo po prostu dla nich nudne. Mam nadzieję, że będą ciekawe dla dorosłych :)
Show more...
History
Society & Culture,
News,
Politics,
Documentary
RSS
All content for Historia dla Dorosłych is the property of Piotr Borowski and is served directly from their servers with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
Historia dla Dorosłych to podkast poświęcony historii oraz tematom, które z różnych względów byłyby niestosowne dla dzieci, albo po prostu dla nich nudne. Mam nadzieję, że będą ciekawe dla dorosłych :)
Show more...
History
Society & Culture,
News,
Politics,
Documentary
Episodes (20/93)
Historia dla Dorosłych
93 - Z Waterloo do Carabobo
 Z Waterloo do Carabobo: Byli Wrogowie Walczący dla Bolivara
Bitwa pod Waterloo (1815) nie tylko zakończyła epokę Napoleona, ale też stworzyła ogromny problem demobilizacyjny dla całej Europy. Przez ponad dwadzieścia lat, od początku wojen rewolucyjnych w 1792 roku (zapoczątkowanych po Rewolucji Francuskiej z 1789 r.) do ostatecznej klęski Napoleona, tysiące doświadczonych żołnierzy, którzy znali tylko wojnę, nagle znalazło się bez zajęcia i środków do życia. Ta potężna fala weteranów, zarówno ze strony zwycięskiej Wielkiej Brytanii, jak i przegranego obozu napoleońskiego (w tym polscy legioniści), stała się zapasowym "paliwem" dla nowej rewolucji, która rozpalała się po drugiej stronie Atlantyku – w Ameryce Południowej.
Kryzys Weteranów i Dyplomatyczne Mrużenie Oka
W Wielkiej Brytanii, mimo zwycięstwa, powrót do pokoju oznaczał kryzys społeczny. Rząd musiał znaleźć rozwiązanie dla tysięcy zdemobilizowanych żołnierzy. Utrzymanie armii w czasie pokoju było drogie, a bezrobotni weterani stanowili potencjalne źródło niepokojów.
W tym samym czasie Simón Bolívar, "Wyzwoliciel" (El Libertador), prowadził ciężkie walki o wyzwolenie Wenezueli i Nowej Granady (Kolumbii) spod panowania Hiszpanii. Bolívar pilnie potrzebował doświadczonych kadr, a Europa była nimi przesycona.
Wielka Brytania była oficjalnie związana z Hiszpanią, a nadrzędne zasady paktu europejskiego dodatkowo komplikowały sytuację. Ustalenia Kongresu Wiedeńskiego (1815) zobowiązywały wszystkich sygnatariuszy, w tym Wielką Brytanię, do zachowania stabilności i neutralności w konfliktach wewnętrznych państw sojuszniczych – czyli Hiszpanii. Publiczne wsparcie rebeliantów byłoby rażącym złamaniem tego porządku. Później, w 1819 roku, Londyn uchwalił nawet Akt o Służbie Cudzoziemskiej (Foreign Enlistment Act), który teoretycznie zakazywał obywatelom brytyjskim zaciągania się do obcych armii walczących przeciwko Hiszpanii. Rzeczywistość była jednak inna.
Kluczową rolę w tym dyplomatycznym "mrużeniu oka" odegrał sam Książę Wellington. Bohater spod Waterloo wiedział doskonale, że emigracja tysięcy weteranów to najlepszy sposób, aby pozbyć się potencjalnych kłopotów w kraju. Oficjalnie Londyn potępiał rekrutację, ale w praktyce cicho ją tolerował, przedkładając wewnętrzny spokój i przyszłe korzyści handlowe nad formalne zobowiązania.
Rola Luisa Lópeza Méndeza i Legionów Brytyjskich
W Londynie na początku działał Luis López Méndez, agent Bolivara i Wenezueli. Pomimo oficjalnych przeszkód, Méndez prowadził w stolicy Wielkiej Brytanii szeroko zakrojoną, choć półlegalną, rekrutację. Obiecywał żołnierzom nie tylko przygodę i awans, ale także wysoki żołd (choć często bywało, że go nie otrzymywali) oraz działki ziemi w przyszłej, wolnej Wenezueli. Działania Méndeza miały tak kolosalne znaczenie dla rewolucji, że sam Simón Bolívar miał później powiedzieć: „Jeśli Caracas (stolica Wenezueli) zawdzięcza życie Paezowi, to Méndezowi zawdzięcza wolność”. Było to jednoznaczne uznanie, że zwycięstwo zostało osiągnięte dzięki weteranom zwerbowanym przez jego agenta.
Dzięki temu powstały Legiony Brytyjskie (British Legions). Nie była to jednolita formacja, lecz zbiór oddziałów liczących łącznie kilka tysięcy ochotników, w skład których wchodzili:
Weterani brytyjscy – zwłaszcza piechota i oficerowie,
Żołnierze niemieccy i irlandzcy – także mający doświadczenie z wojen napoleońskich.
Polacy u boku Dawnych Wrogów
W tym samym tyglu znaleźli się Polacy – weterani Legii Nadwiślańskiej, którzy po klęsce Napoleona stracili nadzieję na szybką niepodległość ojczyzny. W państwach zaborczych czekały ich represje, a walka pod flagą Bolivara była dla nich kontynuacją idei wolności.
Spotkanie byłych wrogów najlepiej ilustrują historie konkretnych osób:
Polak – Izydor Borowski (1776–1838): Weteran Legionów Polskich we Włoszech i kampanii napoleońskich, podpułkownik i ceniony oficer. Po upadku Napoleona zaciągnął się do armii Bolivara,...
Show more...
2 weeks ago
12 minutes

Historia dla Dorosłych
92 - Wierzący uczeni
Często mówi się o konflikcie między nauką a wiarą, o rzekomej przepaści między rozumem a religią. A jednak, gdy przyjrzymy się historii, zobaczymy coś zupełnie przeciwnego. Zobaczymy ludzi, którzy byli nie tylko wielkimi uczonymi, lecz także ludźmi głębokiej wiary — przekonanych, że poznając prawa natury, odkrywają dzieło samego Boga. Oto kilku z nich.
Johannes Kepler (1571–1630)
Niemiecki astronom i matematyk, który sformułował trzy prawa ruchu planet. Dzięki niemu zrozumieliśmy, że planety nie poruszają się po idealnych okręgach, lecz po elipsach, a odkrycia Kopernika nabrały sensu. Prace Keplera stały się fundamentem fizyki Newtona.
Kepler wierzył, że matematyka to język, którym Stwórca zapisał wszechświat. Pisał, że badając niebo, „myśli Boże stara się odczytać”. Dla niego nauka była formą modlitwy – zachwytem nad porządkiem stworzenia.
Na jego cześć nazwano kosmiczny teleskop Keplera oraz kratery Keplera na Księżycu i Marsie.
Galileusz (1564–1642)
Ojciec współczesnej nauki, który udoskonalił teleskop i jako pierwszy zastosował go do obserwacji nieba. Badał prawa ruchu i odkrył księżyce Jowisza. Choć popadł w konflikt z władzami Kościoła, sam nigdy nie przeciwstawiał wiary rozumowi.
To właśnie Galileusz powiedział słynne słowa: „Pismo Święte mówi, jak się idzie do nieba, a nie jak niebo się porusza.”
 Uważał, że prawdziwa wiara i prawdziwa nauka nie mogą sobie zaprzeczać, bo obie pochodzą od Boga – tylko mówią różnymi językami. Kluczowym elementem jego myślenia było przekonanie, że istnieją dwa sposoby poznania Boga: poprzez księgę Pisma Świętego i poprzez księgę natury.
Na jego cześć nazwano księżyce galileuszowe Jowisza, sondę Galileo i system nawigacji satelitarnej Galileo.
Blaise Pascal (1623–1662)
Francuski matematyk, fizyk i filozof. Odkrył prawo ciśnienia i skonstruował jeden z pierwszych kalkulatorów mechanicznych – tzw. Pascalinę. Po duchowym przełomie związał się z ruchem jansenistów i napisał swoje słynne Myśli – głęboką refleksję o wierze i ludzkiej naturze.
Pascal uważał, że rozum prowadzi człowieka tylko do pewnej granicy – dalej zaczyna się tajemnica Boga. Nauka, jego zdaniem, nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Jego imieniem nazwano jednostkę ciśnienia – paskal (Pa), używaną na całym świecie.
Robert Boyle (1627–1691)
Irlandzki chemik i fizyk, autor prawa Boyle’a-Mariotte’a opisującego zależność między ciśnieniem a objętością gazu. Był jednym z pierwszych uczonych, którzy uczynili eksperyment sercem nauki.
Boyle był gorliwym chrześcijaninem, finansował tłumaczenia Biblii i pisał dzieła teologiczne. Wierzył, że nauka nie oddala człowieka od Boga, ale przybliża go do zrozumienia Jego zamysłu.
Do dziś jego nazwisko widnieje w podręcznikach chemii jako prawo Boyle’a.
Isaac Newton (1643–1727)
Twórca mechaniki klasycznej, prawa powszechnego ciążenia i podstaw nowoczesnej fizyki.
 Mniej znany jest fakt, że Newton poświęcił ogromną część życia studiowaniu Biblii. Pisał traktaty teologiczne, analizował proroctwa i nie wierzył w dogmat Trójcy, uznając tylko jednego Boga Ojca.
To trochę paradoks, że był antytrynitarzem, a pracował w Trinity College (Kolegium Trójcy) w Cambridge. Dla Newtona wszechświat był doskonałym mechanizmem zaprojektowanym przez mądrego Stwórcę.
Jednostka siły – niuton (N) – nosi jego imię, a jego zasady wciąż stanowią podstawę fizyki szkolnej.
Michael Faraday (1791–1867)
Angielski fizyk i chemik, odkrywca indukcji elektromagnetycznej i zjawiska elektrolizy. Jego odkrycia obejmowały m.in. magnetyczną polaryzację światła (efekt Faradaya) i odkrycie benzenu. Prawa elektrolizy Faradaya połączyły fizykę i chemię, tworząc nową dziedzinę – elektrochemię (od niego pochodzą m.in. określenia „katoda” i „anoda”).
Był członkiem niewielkiej wspólnoty chrześcijańskiej – Sandemanianów. Z powodu wiary odmówił przyjęcia tytułu szlacheckiego i nie chciał uczestniczyć w...
Show more...
4 weeks ago
19 minutes

Historia dla Dorosłych
91 - Wuj Kopernika
Łukasz Watzenrode, biskup warmiński odegrał znaczącą rolę nie tylko w życiu swojego siostrzeńca, słynnego astronoma Mikołaja Kopernika, ale także w polityce Królestwa Polskiego. 
Pochodzenie i wczesne lata życia Łukasza Watzenrodego
*   Łukasz Watzenrode, zwany Łukaszem II, urodził się w Toruniu w rodzinie kupieckiej. Jego ojciec, również Łukasz (Łukasz I), był toruńskim kupcem, który m.in. zakupił kamienicę przy ulicy Świętej Anny, którą przekazał córce Katarzynie, matce Mikołaja Kopernika. Rodzina Watzenrode należała do patrycjatu, czyli najbogatszej i najbardziej wpływowej warstwy społecznej w Prusach Królewskich, utrzymującej władzę w miastach takich jak Toruń i Gdańsk przez dziesięciolecia.
*   Dzieciństwo Łukasza II przypadło na okres Wojny Trzynastoletniej z Zakonem Krzyżackim, która zakończyła się, gdy miał 19 lat. Zmarł pięć lat przed początkiem Reformacji.
*   Po śmierci ojca, Łukaszem II zaopiekował się jego szwagier, Tylman von Allen, mąż jego starszej siostry, Krystyny. Ta praktyka rodzinnego wsparcia była powszechna, gdyż w tamtych czasach przetrwanie bez pomocy rodziny było niemal niemożliwe. Każde dziecko w patrycjuszowskich rodzinach miało zaplanowaną przyszłość, często w karierze duchownej lub królewskiej kancelarii, co było możliwe dzięki znacznym dochodom rodzin.
Kariera i skandal w młodości
*   Łukasz II, podobnie jak później Kopernik, studiował w Krakowie, a następnie kontynuował naukę w Kolonii i we Włoszech (Bolonia, Rzym).
*   Pomiędzy studiami w Kolonii a Bolonii, około 20 roku życia, Łukasz miał incydent z Elżbietą, która zaszła w ciążę. Rodzina Watzenrode, w celu uniknięcia skandalu, szybko wydała Elżbietę za mąż za Teschnera, zapewniając jej i dziecku byt. Syn Łukasza II, Filip Teschner, był zaopiekowany przez rodzinę. Łukasz sam musiał odprawić pokutę i przekazać pieniądze Kościołowi za ten incydent.
Biskup Warmiński
*   Po powrocie do Polski, Łukasz II Watzenrode stał się bliskim współpracownikiem Zbigniewa Oleśnickiego, osoby wpływowej na dworze królewskim. Mimo że Kazimierz Jagiellończyk, ówczesny król, pragnął, aby jego najmłodszy syn Fryderyk objął bogate biskupstwo warmińskie, kapituła warmińska ostatecznie wybrała Łukasza Watzenrodego na biskupa. Argumenty na jego korzyść obejmowały jego przyjaźń z Oleśnickim oraz pro-polską postawę jego ojca podczas Wojny Trzynastoletniej.
*   Po Wojnie Trzynastoletniej, Prusy Królewskie (w tym Toruń, Gdańsk) zostały włączone do Polski. Jednakże Księstwo Warmińskie, mimo przynależności do Polski, stanowiło "półwysep" otoczony z trzech stron przez Państwo Krzyżackie, co komplikowało jego stosunki z Polską, gdyż nie miało bezpośredniej granicy z Królestwem.
*   Według legendy, po otrzymaniu nominacji papieskiej na biskupa warmińskiego, Łukasz Watzenrode musiał wracać do Warmii w przebraniu księgarza, by uniknąć schwytania przez rozwścieczonego króla Kazimierza Jagiellończyka.
*   Po śmierci Kazimierza Jagiellończyka, stosunki Łukasza Watzenrodego z kolejnymi królami Polski – Janem Olbrachtem i Aleksandrem – znacznie się poprawiły. Stał się ich bliskim doradcą. Jego początkowy separatystyczny kurs zmienił się we współpracę, ponieważ zdał sobie sprawę, że bez Polski Warmia nie poradzi sobie z Zakonem Krzyżackim.
*   Łukasz Watzenrode był autorem planu „Podola”, który zakładał przesiedlenie Krzyżaków z Prus na Podole. Ten plan, niestety niezrealizowany przez Zygmunta Starego (który pozwolił swojemu siostrzeńcowi, ostatniemu mistrzowi krzyżackiemu, zostać księciem pruskim), mógłby zaoszczędzić Polsce wielu późniejszych problemów.
*   Biskup Łukasz Watzenrode był również zaangażowany w rozwój Warmii, wspierając sztukę i naukę. Założył pierwszą drukarnię w regionie i planował utworzenie uniwersytetu w Elblągu. Był oceniany jako bardzo kompetentny i światły zarządca. Aktywnie wspierał również swój rodzinny Toruń, dbając o jego prawa handlowe i chroniąc go przed omijaniem przez kupców.Show more...
2 months ago
56 minutes

Historia dla Dorosłych
90 - Eksperyment Millera
Eksperyment Millera polegał na próbie odtworzenia warunków, które panowały na ziemi przed pojawieniem się życia. Zakładał on redukcyjną atmosferę, amoniak, wodę oraz wyładowania atmosferyczne. Postanowił odtworzyć te warunki w laboratorium. Zrobił mieszaninę, którą poddawał wyładowaniom elektrycznym, a potem badał co powstało. Była to maź, w której Miller znalazł kilka aminokwasów, występujących w białkach. Czy ten eksperyment pokazał jak powstało życie? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie, ale najpierw trochę historii jak w ogóle doszło do tego eksperymentu.

Eksperyment Stanleya Millera często nazywa się eksperymentem Millera-Ureya. Tutaj chodzi o to, kto zlecił eksperyment, a kto go przeprowadził. Harold Urey był profesorem chemii na Uniwersytecie Chicagowskim. W 1931 roku odkrył deuter, za co w 1934 roku dostał Nobla. Deuter to izotop wodoru, zawierający jeden neutron. Zwykle wodór ma tylko proton i elektron. Podczas wojny Harold Urey pracował przy Projekcie Manhattan czyli przy budowie bomby atomowej. Pracowało tam wielu naukowców, między innymi fizyk i chemik Edward Teller. Potem obaj Urey i Teller wykładali na Uniwersytecie Chicagowskim.

W 1951 roku na ten uniwersytet przybył Stanley Miller, który pisał doktorat u Tellera. Nie było jednak wyników, a Teller zaangażował się w dalsze prace nad bronią. Pracował później między innymi przy budowie bomby wodorowej. Miller pozostał więc z nienapisanym doktoratem i bez promotora. Przeczytał jednak, że Harold Urey postulował istnienie pradawnej zupy oraz redukcyjną atmosferę, która mogła się przyczynić do powstania życia z materii nieożywionej. Miller przyszedł więc do Ureya i zaproponował eksperyment sprawdzający. Profesor Urey był sceptyczny i odradzał to młodemu doktorantowi.

Miller jednak starał się przekonać profesora. Ostatecznie Urey zgodził się, aby doktorant próbował swojego eksperymentu przez rok. Powstało kilka aminokwasów. Już w lutym 1953 roku Miller wysłał artykuł do Science opisujący wyniki eksperymentu. Zgodnie z zachętą Ureya podał tylko swoje nazwisko. Jednak Science nie opublikowało artykułu młodego doktoranta. Napisał do nich sam profesor Urey grożąc, że opublikują gdzie indziej. Ostatecznie artykuł ukazał się w maju 1953 roku.

W tym samym 1953 roku Miller obronił swoją pracę doktorską pod tytułem: “A Production of Amino Acids Under Possible Primitive Earth Conditions” (tłumacząc na polski: “Produkcja aminokwasów w warunkach możliwej prymitywnej Ziemi”). Obronił ją oczywiście pod kierunkiem Harolda Ureya. Jak należy więc nazywać eksperyment? Był to pomysł Ureya, ale on prawdopodobnie nigdy by go nie sprawdził. Brakowało mu czasu, zajmował się głównie izotopami. Odkrycie deuteru to nie był koniec jego pracy nad izotopami. Eksperyment można więc nazywać od nazwiska doktoranta lub dodawać jeszcze nazwisko profesora.

Eksperyment stał się tak sławny, że prawdopodobnie znacie nazwisko Millera, ale nazwisko jego profesora noblisty Ureya pewnie słyszycie pierwszy raz. W tamtym okresie zdawało się, że tego typu reakcja wystarczy aby udowodnić jak powstało życie z materii nieożywionej. Do dzisiaj cytuje się go w podręcznikach. Nigdy jednak nie udowodniono aby ziemia kiedykolwiek miała atmosferę redukcyjną czyli taką która zawiera wodór czy amoniak. Ziemia zarówno teraz jak i w przeszłości miała najprawdopodobniej atmosferę utleniającą czyli taką zawierającą tlen. Skąd o tym wiemy?

Związki organiczne są niszczone przez promieniowanie ultrafioletowe. Chroni nas przed nim warstwa ozonowa czyli warstwa tlenu. Innymi słowy tlen jest potrzebny aby chronić związki organiczne i organizmy żywe. Problem w tym, że tlen jest potrzebny do ochrony przed promieniowaniem, ale jednocześnie tlen zniszczyłby takie powstałe w tym eksperymencie aminokwasy. Dlatego właśnie Urey twierdził, że musiała istnieć atmosfera redukcyjna i takiej użył Miller w swoim eksperymencie. Nie ma jednak na to żadnych dowodów.
Show more...
3 months ago
9 minutes

Historia dla Dorosłych
89 - Wielkie Pomyłki Einsteina
Choć Albert Einstein jest powszechnie uznawany za giganta nauki i geniusza odpowiedzialnego za przełomowe odkrycia w fizyce, jego kariera nie była wolna od błędów. W tym artykule chciałbym omówić trzy największe pomyłki tego znanego fizyka. Oczywiście dyskusja na ten temat nie umniejsza jego dziedzictwa, lecz pomaga w pełni docenić Einsteina, pokazując, że nawet najwięksi z nas popełniają błędy. Oto trzy znaczące przypadki, w których rozumowanie lub intuicja Einsteina wyprowadziły go na manowce:

1. Zaprzeczenie możliwości istnienia czarnych dziur
Albert Einstein nie wierzył w istnienie czarnych dziur, mimo że jego własna teoria względności (z października 1915 roku) stanowiła podstawę do ich zrozumienia.
Już miesiąc później (w listopadzie 1915 roku) porucznik artylerii Karl Schwarzschild rozwiązał równania grawitacji, pokazując, że gwiazda może zapaść się do punktu, gdzie prawa fizyki przestają działać. Nazwał to "matematycznym artefaktem" i sam nie wierzył, że to możliwe w rzeczywistości.

Einstein również nie lubił tych osobliwości. Próbował nawet "naprawić" swoją teorię, wprowadzając pomysł "tuneli czasoprzestrzennych" (wormhole), żeby się ich pozbyć. Był przekonany, że zapadająca się gwiazda nie może utworzyć czarnej dziury.

Inny ważny naukowiec, Arthur Eddington, także odrzucał istnienie czarnych dziur. Obaj (Einstein i Eddington) uważali, że to "absurd", bo było to sprzeczne z ich rozumieniem Wszechświata.
Dopiero w latach 60. XX wieku czarne dziury zaczęły być akceptowane, a dzisiaj mamy ich zdjęcia. Co ciekawe, w tym samym roku (1939), kiedy Einstein twierdził, że czarne dziury nie istnieją, naukowcy Robert Oppenheimer i Hartland Snyder stworzyli model, który przewidywał ich istnienie, używając... teorii Einsteina.

2. Opowiadanie się za statycznym wszechświatem, a przeciwko teorii o rozszerzającym się wszechświecie
Einstein i większość fizyków w tamtym okresie, wierzyli w statyczny wszechświat, który się nie rozszerza. Niestety ponownie jego własny model wszechświata wskazywał na coś wręcz przeciwnego.

W 1917 roku, by utrzymać swój pomysł na statyczny wszechświat, dodał do swoich równań specjalną "stałą kosmologiczną". Nie był z tego zadowolony, nazywając to później swoim "największym błędem".

Nawet kiedy inni naukowcy, jak Aleksander Friedmann (w 1922) i Georges Lemaître (w 1927), pokazali, że równania Einsteina pozwalają na rozszerzający się wszechświat, Einstein uparcie trzymał się swojej wizji statycznego kosmosu.

Dopiero w 1931 roku Einstein zaakceptował fakt, że wszechświat się rozszerza. W 1932 roku, wraz z Willemem de Sitterem, zaproponował model wszechświata, który ciągle się rozszerza. Gdyby nie jego upór ze stałą kosmologiczną, mógłby odkryć rozszerzanie się wszechświata, zanim zrobił to Hubble.

Co ciekawe, od lat 90. XX wieku "stała kosmologiczna" znów jest używana w nauce. Pomaga wyjaśnić, dlaczego wszechświat rozszerza się coraz szybciej, co odkryto w 1998 roku. Można więc powiedzieć, że Einstein popełnił tutaj dwa błędy: najpierw wstawiając stałą kosmologiczną do swoich równań, a potem ją usuwając.

3. Zaprzeczanie teorii kwantowości wszechświata
Einstein, choć sam przyczynił się do powstania fizyki kwantowej (np. wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego), nie mógł pogodzić się z jej dziwną, prawdopodobną naturą. Chciał, by nauka opierała się na pewnych przewidywaniach, a nie na szczęściu.

Jego najbardziej znany zarzut dotyczył idei, że mechanika kwantowa opisuje świat jako zbiór prawdopodobieństw, bez konkretnych przyczyn. Powiedział wtedy: "Bóg nie gra w kości". Resztę życia spędził na szukaniu teorii, która przywróciłaby pewność do fizyki.

Einstein często spierał się o to z Nielsem Bohrem. Razem z innymi naukowcami (Podolsky i Rosen) stworzył paradoks EPR, by pokazać, że fizyka kwantowa jest "niekompletna". Twierdzili, że istnieją ukryte cechy, których teoria...
Show more...
4 months ago
10 minutes

Historia dla Dorosłych
88 - USS Tyler i USS Carondelet
W dzisiejszej audycji zanurzymy się w burzliwe wody amerykańskiej Wojny Secesyjnej, skupiając się na zachodnim teatrze działań, gdzie losy konfliktu w dużej mierze rozstrzygały się na potężnych rzekach. Mowa tu o Missisipi, Tennessee i Cumberland. Poznacie historię Eskadry Rzecznej Missisipi oraz dwóch niezwykłych okrętów, które stały się jej symbolami: drewnianej kanonierki USS Tyler i pancernego okrętu USS Carondelet. Od wczesnych potyczek po decydującą kampanię na Vicksburg, ich losy splotły się nierozerwalnie z historią tej wojny.

Zanim jeszcze oficjalnie wybuchła wojna, parowiec "A. O. Tyler" stał się ofiarą pierwszych aktów agresji. Już 13 stycznia 1861 roku został ostrzelany i przeszukany niedaleko Vicksburga przez Konfederatów. Ten cywilny statek został w czerwcu tego samego roku zakupiony przez Departament Wojny i pospiesznie przerobiony na kanonierkę, zyskując przydomek "timberclad" – co oznacza "drewniana kanonierka", od grubych dębowych osłon wzmacniających jego kadłub. USS Tyler wszedł do służby we wrześniu 1861 roku. Eskadra posiadała wtedy trzy takie okręty (Tyler, Lexington oraz Conestoga).

Były to przerobione na kanonierki parowce. Budowano już wtedy lepsze pancerne okręty, ale wojna nie pozwalała czekać. USS Tyler, często współpracując z siostrzanym USS Lexington, zapewnił niezwykle ważne wsparcie ogniowe dla sił generała Ulyssesa S. Granta, osłaniając ich odwrót 7 listopada 1861 po bitwie pod Belmont w Missouri. Zapobiegły w ten sposób klęsce. W tej potyczce Tyler poniósł straty: jeden zabity i dwóch rannych.

W styczniu 1862 roku do eskadry dołączyła USS Carondelet, zbudowana przez wizjonerskiego Jamesa B. Eadsa w Saint Louis. Był to jeden z pionierskich pancernych okrętów typu "City-class", zaprojektowanych specjalnie do działań na płytkich rzekach, z opancerzoną kazamatą i płaskim dnem. Łącznie tych pancernych kanonierek było wtedy siedem. Jak już jednak mówiłem ja skupię się na drewnianym Tylerze oraz pancernym Carondelet. Oba te okręty rozpoczęły służbę w bazie w Kairze w stanie Illinois, strategicznie położonej na zbiegu rzek Ohio i Missisipi.

Zarówno Tyler, jak i Carondelet, wzięły udział w intensywnym bombardowaniu i zdobyciu (6 lutego 1862) fortu Henry w Tennessee. Opancerzenie Carondelet pozwoliło jej wytrzymać bezpośredni ogień artyleryjski, co było kluczowe dla szybkiej kapitulacji. Po zdobyciu fortu, Tyler wraz z innymi kanonierkami popłynął w górę rzeki Tennessee, niszcząc mosty i przejmując parowce.

W dniach 11-16 lutego 1862 rozegrała się bitwa o Fort Donelson w Tennessee. Oba okręty ponownie walczyły. USS Carondelet doznała znacznych uszkodzeń i poważnych strat, w tym 54 zabitych i rannych, z czego trzech pilotów było śmiertelnie rannych. Jej wytrzymałość osłabiała konfederackie fortyfikacje. Po bitwie, uszkodzona Carondelet udała się na naprawy do Kairu, podczas gdy Tyler ruszył dalej z armią Granta. To właśnie tam komodor Andrew Foote, dowódca eskadry, został poważnie ranny w stopę.

Bitwa pod Shiloh w Tennessee (6-7 kwietnia 1862) była jeden z najważniejszych momentów dla USS Tyler. Kiedy armia Granta została zepchnięta na skraj rzeki Tennessee, USS Tyler i Lexington zapewniły wsparcie artyleryjskie, które jest powszechnie uznawane za czynnik, który złamał impet natarcia Konfederatów i zapobiegł całkowitemu rozgromieniu sił Unii przed nadejściem nocy. Historycy często wskazują, że "Tyler pomógł wygrać Grantowi". Warto przypomnieć, że już drugi raz. Tyler uratował Granta pod Belmont i teraz także pod Shiloh.

Gdy USS Tyler na rzece Tennessee wspierał Granta pod Shiloh, pancerne kanonierki na rzece Missisipi próbowały pokonać konfederatów umocnionych na Wyspie numer 10. To był moment chwały dla USS Carondelet. Pod dowództwem kapitana Henry'ego Walke'a, Carondelet dokonała brawurowego nocnego przejścia obok silnie uzbrojonych baterii konfederackich na Island No. 10. Okręt został przygotowany na to zadanie poprzez...
Show more...
4 months ago
22 minutes

Historia dla Dorosłych
87 - Bitwa pod Shiloh
W kwietniu 1862 roku mijał pierwszy rok wojny secesyjnej. Obie strony spodziewały się szybkiego zakończenia konfliktu oraz zaprzestania dalszego przelewu krwi. Pierwsze bitwy kończyły się często szybką przegraną jednej ze stron. Np. I bitwa nad Bull Run zakończyła się ucieczką unionistów. Ofiar było około 5 tys. Bitwa o Ford Donelson zakończyła się poddaniem konfederatów. Zabitych razem był niecały tysiąc. Nadchodził jednak dzień, w którym miała się rozegrać najkrwawsza bitwa w dotychczasowych dziejach historii USA.

Generał Grant zdobył rzekę i stan Tennessee. Jego armia, o której nagrywałem odcinek 86, została nazwana Armią Tennessee. Niestety zazdrosny generał Halleck odebrał mu dowództwo. Armia Tennessee znalazła się w miejscu zwanym Pittsburg Landing, ale bez Granta. Jej zadaniem było zdobycie ważnego węzła kolejowego w mieście Corinth. Dowódca ulokował się na północ w mieście Savannah. Interweniował jednak prezydent Lincoln i Grantowi przywrócono dowództwo.

Generał Grant przybył do Savannah 17 marca. W międzyczasie jego armia urosła i znalazło się w niej wielu nowych żołnierzy. Dowódcy sześciu dywizji zaczęli ich szkolić. Generał Sherman i jego podwładni znajdowali się niedaleko kościółka o hebrajskiej nazwie Shiloh, która oznacza miejsce pokoju. Niestety właśnie tam miała się rozegrać najkrwawsza (do tej pory) bitwa wojny secesyjnej. Unioniści szkolili więc swoich żołnierzy, a konfederaci w Corinth’cie obserwowali ich poczynania.

Grant dostał rozkaz od Hallecka aby czekał na generała Buella i jego Armię Ohio. Te dwie armie razem miały uderzyć na Corinth. Konfederaci nie chcieli czekać postanowili zgromadzić siły większe od armii Granta i pokonać ją zanim przybędzie armia Buella z Nashville czyli z północnego wschodu. Do Corinthu przybyły dodatkowe siły ze wschodu. Konfederacki generał Johnston wydał rozkaz wymarszu. Planował atak na 4 kwietnia. Zdarzyły się jednak opóźnienia i konfederacka armia była gotowa do ataku 6 kwietnia rano.

Tereny na których rozegrała się bitwa pod Shiloh nawet dzisiaj są porośnięte gęstym lasem. Unioniści zdawali sobie sprawę z obecności konfederatów, ale ukształtowanie terenu nie pozwalało na ocenę wielkości sił rebelianckich. Generał Sherman, który dowodził 5 dywizją Armii Tennessee przez długi czas myślał, że to małe grupki rozpoznawcze. Dopiero gdy zginął jego adiutant i został postrzelony w rękę,  zorientował się, że rozpoczęła się prawdziwa bitwa.

Armię Tennessee wspomagała Eskadra rzeczna Missisipi. Dzięki nim Grant zdobył forty Henry i Donelson. Niestety podczas bitwy pod Shiloh kanonierki pancerne walczyły na rzece Missisipi o wyspę numer 10. Przy armii Granta pozostały kanonierki drewniane. Atakujących konfederatów ostrzeliwał Tyler, do którego później dołączył także Lexington. Ogień armat od rzeki Tennessee był jednym z elementów, który powstrzymał atak konfederatów i pozwolił unionistom zreorganizować się.

Sherman i McClernand bronili się i nawet kontratakowali, ale gdy Johnston użył swoich odwodów, wycofali swoje dywizje bliżej Pittsburg Landing. Umocnili się na tamtejszych wzgórzach. Na swoich miejscach pozostały jednak 2 i 6 dywizja. Mimo okrążenia bronili się aż do wieczora w miejscu, które przeszło do historii pod nazwą gniazdo szerszeni (ang. Hornet's Nest). Na południe od tego miejsca znajdował się krwawy staw (ang. Bloody Pond). Tam, w zależności kto w danym momencie zajmował ten teren, unioniści lub konfederaci, przemywali swoje rany i  w konsekwencji pili wodę zabarwioną na czerwono.

Cała potęga konfederatów skoncentrowała się na tych dwóch dywizjach, które były okrążone. Kule brzęczały tam jak szerszenie i stąd nazwa. Konfederaci sprowadzili tam 60 armat i zaczęli bombardować przebywających tam unionistów. Kierujący atakiem dowódca rebeliantów generał Johnston został trafiony w nogę. Dowodził jednak dalej, aż do momentu, w którym wykrwawił się na śmierć. Dowództwo przejął generał Beauregard....
Show more...
7 months ago
12 minutes

Historia dla Dorosłych
86 - Armia Tennessee
Wojnę secesyjną trwająca trochę ponad 4 lata (od 12 kwietnia 1861 do 26 maja 1865) można podzielić na dwa osobne fronty wschodni i zachodni. Na wschodzie walczyła głównie Armia Potomaku o czym mówiłem w odcinku 85. Na zachodzie walczyło wiele armii, między innymi Armia Tennessee. Jaka jest jej historia? Kto nią dowodził oraz jaki był jej szlak bojowy? Co się później stało z jej dowódcami?

Szlak bojowy rozpoczął się w Illinois. Ten stan znajduje się po wschodniej stronie rzeki Missisipi. Gdyby północy czyli unionistom udało się ją zdobyć, podzieliliby siły konfederacji, czyli zbuntowanego południa na dwie części. Dodatkowo rzeka świetnie nadawała się do transportu wojska, amunicji itd. Niestety poniżej Illinois znalazło się Kentucky. Dla tego stanu, Missisipi to też zachodnia granica. Kentucky było neutralnym stanem.

Armia Tennessee, która wtedy się jeszcze tak nie nazywała, stacjonowała więc w mieście Cairo blisko granicy Illinois z Kentucky. Północ miała armie stanowe i armie federalne. Tennessee powstała w Illinois jako armia tego stanu. Jej dowódcą został Ulysses Grant, którego nie przyjęto do armii federalnej, ale znajomy senator załatwił u gubernatora Illinois, aby Grant dowodził powstałymi tam oddziałami. Zgodnie z zaleceniem nie wchodził jednak na neutralne ziemie Kentucky.

Neutralność tego stanu złamali południowcy zajmując miasto Columbus nad rzeką Missisipi. Grant zaatakował ich po zachodniej stronie i pokonał siły rebelianckie. Niestety przybyły posiłki z Columbus z wschodniej strony i odparły mniejsze siły Granta. Okazało się, że Unioniści nie będą mogli wykorzystać Missisipi. Dopływem tego "Ojca wód" jest rzeka Ohio, a z kolei jej dopływem jest Tennessee, która w stanie o tej samej nazwie biegnie także na południe.

Grant zdobył dwie twierdze fort Henry oraz fort Donelson, które broniły dostępu do rzeki Tennessee. Armii Granta pomagała Eskadra Missisipi. Była ona tak skuteczna, że pierwszy fort Henry poddał się zanim jeszcze Armia Tennessee przybyła. O drugi fort Donelson trzeba było walczyć, ale Granta wspomagała artyleria tej eskadry. W ten sposób została otwarta rzeka Tennessee, a armia Granta dostała swoją nazwę.

Grant wykorzystał Tennessee aby przepłynąć stan o tej samej nazwie z północy na południe do granicy z Missisipi. Ten stan tak jak Illinois i Kentucky ma zachodnią granicę na Missisipi. Grant nie przybył jednak tą wielką rzeką tylko trochę mniejszą - Tennessee i wylądował w miejscu nazywanym Pittsburg Landing. Tutaj Grant miał czekać na Armię Ohio generała Buella. Czekając Tennessee ćwiczyła. Brygada pod dowództwem Shermana znajdowała się niedaleko kościółka Shiloh.

Plan unionistów był taki, że obie armie północy miały zaatakować Corinth. W tym mieście krzyżowały się dwie linie kolejowe. Niestety Grant nie przewidział, że konfederaci wykorzystają te połączenia aby ściągnąć duże wojska. Konfederaci chcieli pokonać wojska Tennessee zanim przybędzie Buell z Armią Ohio. Ta bitwa przeszła do historii pod nazwą tego kościółka - bitwa pod Shiloh. Pierwszego dnia bitwy 6 kwietnia 1862 roku południowcy pokonali niczego niespodziewających się unionistów. Niestety zginął głównodowodzący konfederatów, a w nocy zaczęły przybywać oddziały Armii Ohio. Drugi dzień bitwy był wygraną dla unionistów.

Głównodowodzący unionistów generał Halleck odsunął Granta od dowództwa. Uważał, że ten nie spełnił obowiązków dając się zaskoczyć. Podczas oblężenie Corinthu Tennessee działała razem z dwoma innymi armiami i ostatecznie wyparła konfederatów z tego ważnego węzła kolejowego. Na szczęście dla Granta Halleck został głównodowodzącym wszystkich wojsk unii i odjechał do Waszyngtonu, a Grant ponownie objął dowództwo nad swoimi wojskami.

16 października 1862 roku powstał Departament Tennessee, a Grant został jego dowódcą. W zasadzie dopiero od tego momentu można mówić o unionistycznej Armii Tennessee. Wcześniej Grant był dowódcą Zachodniego...
Show more...
8 months ago
15 minutes

Historia dla Dorosłych
85 - Armia Potomaku
Armia Potomaku to armia Stanów Zjednoczonych walcząca głównie z Armią Północnej Wirginii czyli armią zbuntowanych południowych stanów. Północną granicą stanu Wiginia jest rzeka Potomak. Właśnie tam rozegrało się wiele bitew, a obie armie przekraczały Potomak wielokrotnie. Tak więc nazwa armii północy - Armia Potomaku oraz armii południa - Armia Północnej Wirginii mają sens. Warto jednak pamiętać, że na początku wojny te armie nazywały się odwrotnie.

Podczas pierwszej wielkiej bitwy czyli podczas I bitwy nad Bull Run, którą konfederaci nazywają I bitwą pod Manassas walczyły ze sobą Armia Północno-Wschodniej Wirginii przeciwko Armii Potomaku. Bitwa rozegrała się właśnie w północno-wschodniej Wirginii dlatego unioniści tak nazwali swoją armię. Za to południe w tamtym okresie swoją armię nazywało Armią Potomaku. Rzeka nad którą odbyła się ta bitwa czyli Bull Run jest dopływem Potomaku.

Armia północy czyli Armia Północno-Wschodniej Wirginii wygrywała tą bitwę, ale konfederatom udało się ściągnąć drugą armię - Armię Shenandoah i w ten sposób południe wygrało tą bitwę. Dwie armie konfederackie (Armia Potomaku oraz Armia Shenandoah) pokonały armię północy (Armię Północno-Wschodniej Wirginii). Po bitwie te dwie armie konfederackie zostały połączone w Armię Potomaku. Tymczasem armia unii, która przegrała wycofała się na północ i przekształciła w północną Armię Potomaku.

Od tamtego momentu w zasadzie istniały dwie armie o tej samej nazwie. Tak więc podczas kampanii półwyspowej walczyła unionistyczna Armia Potomaku z konfederacką Armią Potomaku. To zmieniło się podczas bitwy pod Seven Pines. Pierwszego dnia tej bitwy (31 maja 1862) został ranny generał Johnston. Po bitwie (zakończyła się 1 czerwca 1862) dowódcą został generał Lee i to właśnie on zaczął używać nazwy Armia Północnej Wirginii. Do końca wojny Armia Potomaku walczyła głównie właśnie z Armią Północnej Wirginii.

Armia Potomaku należąca do Stanów Zjednoczonych miała tą nazwę przez 5 lat wojny. Konfederacka Armia Północnej Wirginii miała tą nazwę tylko 4 lata. Jednak do historii wojny secesyjnej przeszły te armie właśnie pod tymi nazwami. Mało kto pamięta, że na samym początku nazywały się inaczej. Tak więc wojna secesyjna na wschodzie to głownie starcie amerykańskiej Armii Potomaku z konfederacką Armią Północnej Wirginii. Ja skupię się na historii tej pierwszej, ale przy okazji będzie nam się często pojawiać także ta druga.

Po I bitwie nad Bull Run resztki pokonanych unionistów wycofały się do Waszyngtonu. Dowództwo nad tą armią objął George McClellan. Był on świetnym organizatorem. Bardzo dobrze przygotował swoich żołnierzy. Niestety miał też wady. Mówiono o nim, że ma wszystkie cechy dobrego żołnierza poza odwagą. Twierdzono też, że potrafi załadować pistolet, ale nie potrafi wystrzelić. W tym porównaniu chodzi właśnie o Armię Potomaku. McClellan ją stworzył, ale bał się jej użyć.

Aby zrozumieć historię Armii Potomaku trzeba wiedzieć trochę o podziałach politycznych w USA w tamtym okresie. Wojna secesyjna wybuchła gdy na prezydenta wybrano republikanina Lincolna. Południowe stany, w których przeważali demokraci postanowiły się oderwać. Mogłoby się więc wydawać, że na północy przeważali republikanie, a na południu demokraci. Sytuacja była jednak bardziej skomplikowana. Republikanie rzeczywiście byli na północy, ale demokraci byli i tu, i tu.

Secesję czy oderwanie się stanów południowych wywołali południowi demokraci. Północni demokraci starali się utrzymać jedność unii i walczyli z tymi południowymi. Demokratą był także twórca Armii Potomaku czyli generał George McClellan. Wracając do tych podziałów politycznych. Były tak jak dzisiaj dwie partie czyli Republikanie i Demokraci, ale ci ostatni byli podzieleni geograficznie i właśnie przez ten podział wygrał republikanin Lincoln. Demokraci mieli razem więcej głosów, ale północni i południowi demokraci głosowali na innych kandydatów.
Show more...
11 months ago
14 minutes

Historia dla Dorosłych
84 - Harpers Ferry
Miasto Harpers Ferry usytuowane jest u zbiegu rzeki Potomak oraz jej dopływu Shenandoah. Potomak płynie z północnego zachodu, a Shenandoah z południowego zachodu. Łączą się w tym miejscu i już razem płyną na wschód, a potem w stronę Waszyngtonu. Rzeki tworzą cienki róg, w którym znajduje się miasto. Jego nazwa sama wyjawia trochę historii wszystkim tym, którzy znają język angielski. Ferry to prom, a Harper's to dopełniacz nazwiska Harper. Tak więc Harper's Ferry oznacza Prom Harpera. Początkowo nazwę pisano w formie dopełniacza z apostrofem, ale współcześnie nie ma apostrofu w słowie Harpers. Najciekawsza jest jednak historia tego miasta.

Ziemie te należały do Lorda Fairfaxa w okresie gdy kolonie amerykańskie należały jeszcze do Zjednoczonego Królestwa. Był on jedynym brytyjskim arystokratą, który nie tylko posiadał ogromne terytoria w Ameryce, ale także w końcu się tam osiedlił. Był on odległym krewnym Georga Washingtona. Gdy wybuchła amerykańska rewolucja ukrywał swoje probrytyjskie sympatie. Nie pomogło mu ani to, ani pokrewieństwo z Washingtonem.

W 1779 stan Wirginia skonfiskował całą jego wielką posiadłość. Zanim jednak do tego doszło w 1751 Robert Harper kupił od Lorda Fairfaxa 126 akrów ziemi. W 1763 powstało tam miasto o nazwie "Shenandoah Falls at Mr. Harpers Ferry" czyli "Wodospad Shenandoah przy promie pana Harpera". Nazwa długa więc nic dziwnego, że ludzie zaczęli używać wyłącznie ostatnich dwóch słów czyli Harpers Ferry.

Ta długa nazwa wyjawia coś jeszcze - znajdowały się tam wodospady. To właśnie one zainteresowały Roberta Harpera. Wprawdzie do historii przeszedł on jako budowniczy promu bardziej jednak interesowały go możliwości zbudowania młyna korzystającego z siły połączonych rzek Potomak i Shenandoah. Później na te tereny zawitał także sam George Washington. Zanim został pierwszym prezydentem USA był prezydentem czyli dyrektorem firmy prowadzącej transport na rzece Potomak.

Ponieważ przy mieście Harpers Ferry znajdowały się wodospady Washington zadecydował, że trzeba zbudować kanały omijające te przeszkody wodne. Później oczywiście musiał się skoncentrować na wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Gdy jednak skończyła się już ta wojna prezydent Washington zaproponował aby w Harpers Ferry zrobić arsenał. Zbudowano tam nie tylko zbrojownię, ale także fabrykę broni, w której pracowali miejscowi mieszkańcy.

Miasto widziało przemiany Stanów Zjednoczonych. Najpierw transport w kanałach, który  skończył się około 1829. Cztery lata później w 1833 powstało połączenie kolejowe. Obie te inwestycje pokazywały jak ważne było to miasto znajdujące się najpierw na szlaku wodnym, a później na szlaku kolejowym. Wszystko to miało ogromne znaczenie w czasach pokoju, ale jeszcze większe w okresie wojny secesyjnej. Zanim jednak ona wybuchła doszło do powstania Johna Browna.

W 1859 roku fanatyczny abolicjonista John Brown postanowił wywołać powstanie niewolników. Do tego potrzebował broni, tak więc 16 października tego 1859 roku najechał wraz z grupą 20 osób (zarówno białych jak i czarnych) na arsenał w Harpers Ferry. Jeden z konspiratorów Frederick Douglass odmówił udziału mówiąc, że jest to misja samobójcza. Położenie miasta sprawiało, że było ono pułapką, a atak na arsenał oznaczał atak na państwo. Najazd Johna Browna rzeczywiście okazał się klęską.

John Brown i jego 20 kompanów to byli abolicjoniści. Niestety pierwszą zabitą przez nich osobą stał się były niewolnik, który pracował na kolei. Abolicjoniści czekali z bronią na chętnych, niestety nikt nie przybył. Za to następnego dnia w mieście zjawiła się milicja. W ten sposób powstańcy znaleźli się w okrążeniu. W odróżnieniu od nich milicja nie miała dużo amunicji. Jeden z jej członków strzelał używając 6-calowych kolców. Trafił w gardło jednego z powstańców mulata o nazwisku Dangerfield Newby. Jego historia jest dość smutna.

Dangerfield Newby był synem białego posiadacza ziemi i...
Show more...
12 months ago
16 minutes

Historia dla Dorosłych
83 - Henryk mazowiecki
Siemowit III żył długo. Urodził się w około 1320, a zmarł w 1381, czyli żył jakieś 61 lat.
Umarli wszyscy jego krewni, a on dziedziczył po nich ziemie. W 1340 zmarł jego starszy brat (Bolesław Jerzy II), a rok później w 1341 ojciec (Trojden I). Po śmierci tego ostatniego Siemowit III wraz z młodszym bratem (Kazimierz I) odziedziczyli księstwo czerskie. Cztery lata później, w 1345 zmarł ich stryj Siemowit II. Bracia odziedziczyli po nim Rawę Mazowiecką. W 1351 zmarł ich kuzyn (Bolesław III), a oni za zgodą króla Kazimierza Wielkiego odziedziczyli jego ziemię. W 1355 zmarł młodszy brat Siemowita III czyli Kazimierz I warszawski. Król Polski pozwolił Siemowitowi zjednoczyć całe Mazowsze za hołd.

Starsza córka Eufemia wyszła za mąż za Władysława Opolczyka, który był pallatynem na Węgrzech, a później wielkorządcą w Polsce po wyjeździe Elżbiety Łokietkówny. Syn Janusz I jest zwany warszawskim. Założył on nowe miasto Nową Warszawę. Wydał też najstarszy dokument dotyczący Warszawy, a konkretnie łaźni w tym mieście.

Siemowit III w 1363 był obecny na ślubie wnuczki Kazimierza Wielkiego z cesarzem rzymskim. Potem w 1364 na zjeździe monarchów w Krakowie oraz sławnej uczcie u Wierzynka. W 1369 córka Siemowita III - Małgorzata wyszła za mąż za Kaźka Słupskiego (wnuka Kazimierza). Kaźko został adoptowany przez dziadka w kwietniu 1369 i w tym samym miesiącu doszło do jego ślubu z Małgorzatą. Rok później w 1370 zmarł Kazimierz Wielki i zgodnie z układem ziemie mazowieckie przechodziły na własność Siemowita III. Stał się ona na powrót niezależnym władcą.

Siemowit III miał dwie żony. Pierwsza Eufemia urodziła Janusza I, Siemowita IV oraz Małgorzatę, późniejszą żonę Kaźka słupskiego. Drugą żoną była Ludmiła. Około 1368 urodziła syna Henryka. Według kronikarza Janka z Czarnkowa zaraz po urodzeniu została zamordowana przez swojego męża Siemowita III. Chłopcem miała się zajmować jakaś chłopka, a później jego siostra Małgorzata żona Kaźka. Na dwór ojca miał wrócić w wieku 10 lat, a podobieństwo miało przekonać go, że nie było zdrady.

Siemowit III rozdzielił już swoje ziemie między Janusza I i Siemowita IV, a więc dla Henryka pozostała kariera duchowna. Aby zapewnić mu kolejne prepozytury ojciec napadła na arcybiskupa gnieźnieńskiego. Po śmierci ojca Henryka wspierali starsi bracia, którzy doprowadzili do, że w 1390 został nominowany biskupem płockim mimo, że jeszcze nie miał święceń.

Jagiełło wysyła Henryka mazowieckiego do Witolda, który współpracuje z Krzyżakami. Witold przechodzi na polską stronę, a Henryk porzuca karierę biskupią i bierze za żonę siostrę Witolda Ryngałłę.
Show more...
12 months ago
37 minutes

Historia dla Dorosłych
82 - Dolarowe księżniczki
Pałac Blenheim jest jednym z najbardziej imponujących majątków w Wielkiej Brytanii. Słowo “pałac” jest w UK zarezerwowane dla rodziny królewskiej. Pałac Blenheim jest jednak wyjątkiem, bo należy do rodziny Spencer-Churchill, a nie do Windsorów. Jest to siedziba Księcia Marlborough. Pierwszym z nich był John Churchill, który pokonał Francuzów w bitwie pod Blenheim i stąd nazwa pałacu. Niestety jedyny syn pierwszego księcia zmarł i majątek oraz tytuł przeszedł na córkę Henriettę. Kolejnym książętami zostali potem synowie drugiej córki Anny, która po mężu nazywała się Spencer. Późniejsi książęta dodali sobie do nazwiska Spencer drugi człon Churchill. Niektórzy z tej rodziny jak Winston Churchill pozbyli się potem członu Spencer.

Ważniejsze jednak jest to, że majątek podupadał, a kolejni książęta wyprzedawali co się dało. Nie mogli sprzedać samego majątku, bo była to primogenitura. Ta zasada polega na tym, że najstarszy syn dziedziczy cały majątek. Może go używać przez całe swoje życie, ale nie może go sprzedać. Po jego śmierci dostaje go jego najstarszy syn. Za pierwszym razem się to nie udało, bo syn Johna Churchilla 1-go Księcia Marlborough zmarł. Był to jedyny wypadek, gdy tytuł przeszedł na kobietę Henriettę, 2-gą Księżną Marlborough. Wracając do problemów finansowych, 7-my Książę Marlborough John Spencer-Churchill wyprzedał wszystkie klejnoty, cenne książki z biblioteki oraz obrazy Rubensa.

Niestety majątek dalej popadał w ruinę i gdy go odziedziczył 9-ty Książę Marlborough Charles Spencer-Churchill Blenheim Palace był na skraju bankructwa. Aby rozwiązać ten problem Charles postanowił się ożenić z bogatą Amerykanką. Swatką była Lady Paget. Była to córka amerykańskiego właściciela hoteli, która wyszła za mąż za brytyjskiego generała. Zajmowała się swataniem bogatych Amerykanek z brytyjskimi arystokratami. Dla 9-tego Księcia Marlborough znalazła wybrankę - Consuelo Vanderbilt. Do ślubu doszło 6 listopada 1895 roku w Nowym Jorku. Nie przybyła rodzina księcia, a rodzina panny młodej nie została zaproszona, bo niedawno doszło do rozwodu rodziców Consuelo.

Matką Consuelo była Alva Vanderbilt. Od dzieciństwa miała wielkie plany matrymonialne wobec swojej córki. Kazała jej chodzić z żelaznym prętem aby się nie garbiła, biła ją za wykroczenia i nie pozwalała decydować w zasadzie o niczym. To właśnie matka zdecydowała, że jej córka poślubi księcia. Consuelo miała swojego ukochanego Winthropa Rutherfurda, ale matka nakazała jej poślubić Księcia Marlborough. Gdy córka się sprzeciwiała zagroziła nawet tym, że zamorduje Wintrhropa. Później matka udała, że umiera i jako ostatnie życzenie nakazała Consuelo ślub z księciem. Córka się zgodziła, a matka szybko wyzdrowiała. Książe wraz z żoną dostał 2,5 miliona dolarów (niecałe 100 milionów współczesnych dolarów).

Consuelo uchodziła za piękność podziwianą przez wszystkich poza jej własnym mężem. W dniu ślubu miał on jej powiedzieć, że ożenił się jedynie po to aby ratować Pałac Blenheim. Małżeństwo trwało jakiś czas. Consuelo urodziła dwóch synów, ale później się związała ze swoim dawnym ukochanym Winthropem Rutherfurdem. Chodziły pogłoski, że drugi syn, nie był synem księcia, ale właśnie Winthropa. Książę wyjechał walczyć wraz ze swoim kuzynem Winstonem Churchillem w wojnach burskich. Separacja rozpoczęła się w 1906 czyli 11 lat po ślubie. Małżeństwo zakończono wiele lat później, ale za to aż w dwóch kościołach. Książę Marlborough jak wszyscy brytyjscy arystokraci był anglikaninem, a więc rozwód w 1921 roku dostał z tego kościoła. Później postanowił jednak zostać katolikiem. Postarał się więc o anulowanie małżeństwa z Consuelo. Watykan anulował ten związek 19 sierpnia 1926 roku. Niedługo potem książę został katolikiem.

Separacja, rozwód, a później także anulowanie małżeństwa nie zerwało przyjaźni, które Consuelo nawiązała z rodziną męża. Często np. spotykała się z jego kuzynem Winstonem Churchillem. Tu warto wspomnieć, że jej historia...
Show more...
1 year ago
9 minutes

Historia dla Dorosłych
81 - Bitwa pod Fuengirolą
Niewiele jest w historii starć, kiedy to Polacy bili się z Brytyjczykami. Wynika to prawdopodobnie z tego powodu, że nigdy nie mieliśmy wspólnej granicy, a najczęściej ludzie jednak biją się ze swoimi sąsiadami. Do tych nielicznych starć należy bitwa pod Fuengirolą, która odbyła się 14 i 15 października 1810 roku. Dlaczego doszło do tej bitwy, kto wygrał oraz kto miał rację? Zacznijmy jednak od samego miejsca.

Miasto Fuengirola leży na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego jakieś 30 kilometrów na południowy zachód od Malagi. Z kolei jakieś 100 kilometrów dalej na południowy zachód leży Gibraltar. Dzisiaj na plażach Fuengiroli opalają się turyści. O przeszłości mówi trochę mały zameczek Sohail, który znajduje się przy ujściu rzeki, która też się nazywa Fuengirola. Aby zobaczyć jak ludzie żyli tutaj w przeszłości trzeba pojechać jakieś 10 kilometrów na północ. Tam w górach znajduje się malownicze miasteczko Mijas, które zachowało starą zabudowę.

W miejscu, gdzie dzisiaj leży Fuengirola w przeszłości znajdowało się miasto rzymskie o nazwie Suel. Gdy Arabowie je podbili nazwa przekształciła się w Sohail. Gdy chrześcijanie odbili te tereny w 1485 trzeba je było wielokrotnie zaludniać. Kolejni mieszkańcy byli porywani przez piratów berberyjskich. Być może z tego powodu zmieniła się nazwa miasta na Fuengirola od nazwy rzeki. Nazwa Sohail przetrwała jednak w nazwie zamku, który był ważny choćby do obrony przed tymi piratami. W latach 30 XX wieku pojawiły się pierwsze hotele przy plażach Fuengiroli, ale turystka zaczęła się szybko rozwijać dopiero od lat 60 podczas hiszpańskiego cudu ekonomicznego.

Zamek Sohail znajduje się na samym krańcu miasta przy rzece Fuengirola. Z murów widać rzekę, która dzisiaj nie wpada już do morza. Należy jednak pamiętać, że w czasach rzymskich była ona żeglowna. Tak więc zbudowanie tutaj zamku broniło zarówno od strony morza jak i od strony rzeki. Twierdza ta wielokrotnie broniła się przed najeźdźcami z morza. W 1810 roku bronili jej Polacy, a atakowali Brytyjczycy. Jak do tego doszło?

Na Półwyspie Iberyjskim trwała wojna od 1807 roku. Francuzi i Hiszpanie walczyli z Portugalczykami wspieranymi przez Brytyjczyków. Jednak w 1808 roku Napoleon podjął decyzję o zajęciu Hiszpanii. Najpierw zmusił króla Karola IV do abdykacji na rzecz jego syna Ferdynanda VII. Później zmusił tego ostatniego do abdykacji na rzecz swojego brata - Józefa Bonaparte, zwanego przez Hiszpanów Pepe Botella. 2 maja 1808 roku wybuchło powstanie przeciwko Francuzom znane jako Dos de Mayo. W ten sposób Hiszpanie, którzy byli sojusznikami Napoleona stali się jego wrogami. Ale co z tym wspólnego mieli Polacy?

W tym 1808 roku Napoleon skierował do Hiszpanii część wojsk Księstwa Warszawskiego, między innymi 4 Pułk Piechoty. Tą sytuację wykorzystali Austryjacy, którzy zaatakowali Księstwo Warszawskie w 1809 roku. My jednak zajmiemy się dzisiaj Hiszpanią. Polacy walczyli tam w wielu bitwach. W 1810 roku zostali posłani na spokojne tereny Andaluzji. Nie było tam wielu powstańców hiszpańskich i wojska mogły odpocząć. Około 100 polskich żołnierzy stacjonowało w samej Fuengiroli. Dowodził nimi kapitan Franciszek Młokosiewicz. Niedaleko na północy znajdowało się miasteczko Mijas. Tam stacjonowało około 60 Polaków pod dowództwem porucznika Eustachego Chełmickiego. Jeszcze dalej na północ był kapitan Ignacy Bronisz i jego 200 żołnierzy.

Fuengirola miała być spokojnym miejscem, ale właśnie tutaj postanowił wylądować Lord Blayney dowodzący 2000 Brytyjczyków oraz parę setek Hiszpanów. Ich celem była Malaga. Na miejscu wsparli ich miejscowi partyzanci. 14 października 1810 roku Brytyjczycy wylądowali. Proporcje sił były jak 1 do 25. Polaków w zamku było 100, a Lord Blayney dysponował siłami około 2,5 tysiąca żołnierzy. Brytyjczycy zażądali podania zamku, ale kapitan Młokosiewicz odmówił. Brytyjskie okręty zaczęły ostrzeliwać zamek. Polakom udało się jednak zatopić jedną kanonierkę....
Show more...
1 year ago
9 minutes

Historia dla Dorosłych
80 - Malaga - historia od 711
Jest teoria, że pierwsi mieszkańcy tego półwyspu czyli Iberowie też byli Berberami. Jeżeli to prawda, to Hiszpania powróciła pod ich rządy, ale na krótko. Później przybyli tutaj też Arabowie, którzy wysłali tych Berberów i oni przejęli władzę. Obie te nacje wyznawały Islam, ale Arabowie patrzyli z góry na Berberów. Później z tego powodu doszło do rozpadu arabskiej Hiszpanii na kilka królestw. Berberowie szybko podbili Hiszpanię, bo była tam wojna domowa między rządzącymi Wizygotami. Teraz ci, którzy podbili sami zaczęli walczyć między sobą.

To pomogło Hiszpanom w rekonkwiście, bo nie musieli walczyć ze zjednoczonymi muzułmanami. Ale trochę wybiegam z historią. W Hiszpanii tych islamskich zdobywców nazywa się Maurami. Należy jednak pamiętać, że Maurami są wyłącznie Berberowie wyznający Islam, a przybyli tutaj także Arabowie. Berberowie mają ciemną skórę, ale nie są czarni jak mieszkańcy subsaharyjskiej Afryki, czyli Afryki za Saharą. Niemniej to właśnie od słowa Maur powstało polskie słowo Murzyn, które oznaczało mieszkańca Afryki.

Tarik, który był Berberem pokonał króla Wizygotów Roderyka w 711. Do 714 muzułmanie zdobyli prawie cały półwysep iberyjski. Arabowie nazwali to miasto Mālaqa (pisane przez “q”), a cały ten region al-Andalus. Półwysep zdobyli Berberowie pod wodzą Tarika. Ale aby chwała nie przypadła tym afrykańskim plemionom na półwysep przybył arabski gubernator Afryki Musa ze swoim synem Abdem. Właśnie ten syn został pierwszym gubernatorem regionu al-Andalus. Ten pierwszy gubernator Abd został zabity w 716. Rozpoczęły się walki.

Miejscowi mieszkańcy walczyli prawie 30 lat. Ostatecznie przegrali i Malaga wróciła pod muzułmańskie panowanie w 743. Później te tereny przeszły pod panowanie Kalifatu Kordoby. Tutaj warto wyjaśnić, że kalif to nie jest król. To słowo znaczy “następca” proroka. Tak więc kalif w Kordobie nie tylko był władcą świeckim, ale także twierdził, że jest następcą Mahometa. Oczywiście nie spodobało się to innym kalifom, którzy twierdzili, że to oni są następcami proroka.

Rządy muzułmańskie nie były pokojowe. Malaga przechodziła z rąk do rąk, była oblegana, zdobywana itd. Cały czas podlegała muzułmanom, ale oni walczyli między sobą. Np. Arabowie walczyli z Berberami, lub po prostu między sobą. Z tego okresu pozostała budowla, którą do dzisiaj można oglądać w Maladze. Jest to Alcazaba. Ta nazwa pochodzi z języka arabskiego, gdzie “al-qasbah” znaczy “cytadela”.  Jest to budowla na zboczu góry Gibralfaro. W tym miejscu wcześniej mieli swoją faktorię Fenicjanie, a później Rzymianie. Historycy dyskutują na temat tego kto zbudował tą arabską cytadelę. Prawdopodobnie był to Abd ar-Rahman I. Ten sam, który pokonał Karola Wielkiego, co zostało opisane w Pieśni o Rolandzie.

Przy budowie cytadeli wykorzystano fragmenty rzymskiego teatru, który znajduje się u podnóża góry Gibralfaro. Jeżeli będziecie kiedyś zwiedzać tą twierdzę to warto przypatrzeć się bramom. W niektórych widać wbudowane rzymskie kolumny z teatru na dole. Sama nazwa Gibralfaro to połączenie arabskiego “gibal” czyli skała oraz greckiego “faro” czyli światło. Fenicjanie zbudowali tutaj latarnię morską. To arabskie słowo “skała” czyli “gibal” można znaleźć także w nazwie Gibraltar, co znaczy “góra” lub “skała” Tarika (tego berberyjskiego wodza).

Wracając do Malagi, na zboczu góry Gibralfaro znajduje się ta cytadela Alcazaba. W XIV wieku doszło do wielu najazdów władców chrześcijańskich na Andaluzję. Władca tych terenów, emir Granady Jusuf I kazał rozbudować wiele twierdz. Między innymi cytadelę Alcazaba. Na szczycie góry zbudowano drugą twierdzę, którą nazywa się tak jak górę Gibralfaro. Alcazaba na zboczu góry oraz Gibralfaro na szczycie są połączone przejściem chronionym murami. Czy kiedykolwiek zdobyto te twierdze?

W XV wieku, a konkretnie w 1487 doszło do oblężenia Malagi. Miasto poddało się 13 sierpnia 1487. Pięć dni później, 18 sierpnia poddała się cytadela na...
Show more...
1 year ago
13 minutes

Historia dla Dorosłych
79 - Malaga - historia do 711
Witam was w 79 odcinku podkastu Historia dla Dorosłych. Dziś będę mówił o historii Malagi. Jest to miasto na południu Hiszpanii. Dla ułatwienia będę się posługiwał współczesnymi nazwami krajów takich jak np. Hiszpania czy Włochy dla określenia terytorium. Oczywiście gdy Malaga powstawała nie było jeszcze Hiszpanii. Najlepiej o historii tego miasta świadczy chyba nazwa góry Gibralfaro. Gibral to z arabskiego góra, a faro to z greckiego światło. Na tej górze była kiedyś latarnia. Połączenie jednak arabskiego z greckim świadczy o wpływach obcych kultur na to miasto.

Malaga leży na południowym wybrzeżu półwyspu iberyjskiego. Ten region Hiszpanii nazywa się Andaluzją, a samo wybrzeże Costa del Sol. Jest tutaj sporo gór oraz naturalnie utworzonych jaskini. Właśnie w tych jaskiniach znaleziono pozostałości pierwszych mieszkańców tych okolic. Były to jednak czasy prehistoryczne, tak więc niewiele wiemy o tych pierwszych mieszkańcach terenu, na którym dziś znajduje się miasto Malaga, oraz prowincja o tej samej nazwie. Znaleziono tutaj pozostałości ludzi oraz neandertalczyków. Przejdźmy jednak do czasów historycznych.

Tereny gdzie leży współczesna Malaga były zamieszkane przez plemiona iberyjskie. Od tych plemion cały półwysep nazywa się iberyjskim. Niektórzy twierdzą, że Iberowie pochodzą od Berberów, czyli plemion zamieszkujących północną Afrykę. O Berberach mówiłem trochę w odcinku 29 przy okazji omawiania historii Teneryfy. Berberowie pojawia się nam też później. Nazwę Iberom dali Grecy. Na północy półwyspu płynie rzeka, która się nazywała Iber. Właśnie od niej Grecy nazwali także mieszkańców tego półwyspu. Później nazwę rzeki przejęli Rzymianie ostatecznie nazwa Iber przekształciła się we współczesną nazwę Ebro.

Wprawdzie Iberowie mieszkali na tych terenach gdzie dziś jest Malaga, ale miasto lub może raczej faktorię założyli Fenicjanie. Oni też mieli nadać jej nazwę Malaka. Nazwę, która ma się wywodzić od fenickiego słowa oznaczającego sól. Miejscowa ludność odnosiła korzyści z tego, że Fenicjanie zatrzymywali się tutaj. Możemy zgadywać, że miasto było zamieszkane przez miejscowych Iberów, którzy wydzielili działkę dla Fenicjan. Być może było też odwrotnie. Fenicjanie zrobili faktorię handlową, wokół której powstała później osada iberyjska. To fenickie miasto lub faktoria powstało około 770 roku p.n.e. Jest to jedno z najdłużej ciągle zamieszkanych miast w Europie.

Archeologia potwierdza, że Iberowie mieszkali obok Greków i Fenicjan. Iberowie byli znani z waleczności. Niestety dla nich, nigdy się nie zjednoczyli i z tego powodu byli wciąż podbijani. Ich waleczność była jednak legendarna i wynajmowali ich na wojnę Grecy, Rzymianie, Kartagińczycy itd. To właśnie wśród Iberów powstał miecz, który później przejęli Rzymianie nazywając go gladius hispaniensis. Na półwyspie iberyjskim bardzo wcześnie udomowiono też konia. Niektórzy twierdzą nawet, że właśnie Iberowie byli pierwsi w jeździe konno. Byli oni waleczni, a ich konnica nie miała sobie równej w antycznym świecie. Można jeszcze wspomnieć o słynnych procarzach iberyjskich. Byli to waleczni i zdolni żołnierze. Mogliby pewnie bez trudy przepędzić greckich i fenickich kupców. Tak jednak nie zrobili. Musieli czerpać korzyści z ich obecności.

Oprócz Fenicjan w tych okolicach osady mieszkali także Grecy. Ktoś z nich (czyli Fenicjan lub Greków) przywiózł na te tereny drzewa oliwne oraz winorośl. Do dzisiaj produkcja oliwy z oliwek oraz wina z winorośli jest czymś charakterystycznym dla półwyspu Iberyjskiego. Zarówno Fenicjanie jak i Grecy byli tutaj dla handlu, a mieszkali tutaj Iberowie. Jednak z północy przyszli Celtowie. Trochę walczyli, a trochę się mieszali. Tak więc po jakimś czasie były tutaj plemiona Celtów, plemiona Iberów oraz plemiona mieszańców Celtyberów. O tym okresie niewiele wiemy. Teren współczesnej Malagi zajmowały różne plemiona iberyjskie, celtyckie oraz te mieszane czyli Celtyberowie.

Jak już...
Show more...
1 year ago
16 minutes

Historia dla Dorosłych
78 - Pucz Janajewa
Pucz moskiewski (pucz sierpniowy lub pucz Janajewa) 19-22 sierpnia 1991
15 lutego 1989 wyjście Rosjan z Afganistanu
11 marca 1990 ogłoszenie niepodległości przez Litwę
22 grudnia 1990 prezydent Wałęsa
12 stycznia 1991 rząd Bieleckiego (drugi po rządze Mazowieckiego)
13 stycznia 1991 szturm rosyjski na wieżę telewizyjną na Litwie
12 czerwca 1991 Borys Jelcyn został pierwszym prezydentem Rosji
20 sierpnia 1991 miał powstać Związek Suwerennych Republik Radzieckich

19 sierpnia 1991 ogłoszenie choroby Gorbaczowa, Jezioro łabędzie, orędzie wiceprezydenta Janajewa; przybycie Jelcyna do parlamentu Rosji (Białego Domu)
20 sierpnia 1991 Estonia ogłosiła niepodległość; Wojska Przeciwdesantowe przeszły na stronę Jelcyna; czołgi zaczęły jechać w kierunku Białego Domu, zginęły 3 osoby
21 sierpnia 1991 wycofano jednostki wojskowe z Moskwy; Rosjanie opuścili Estonię
22 sierpnia 1991 zawieszono flagę biało-niebiesko-czerwoną zamiast czerwonej z sierpem i młotem; aresztowano Janajewa; Borys Pugo zabił swoją żonę, a potem sam się zastrzelił; władzę w zasadzie przejął prezydent Jelcyn

2 grudnia 1991 jako pierwsza Polska uznała niepodległość Ukrainy 
Show more...
1 year ago
58 minutes

Historia dla Dorosłych
77 - Bitwa przy moście Boyacá
W czerwcu 1819 roku Simón Bolívar zaskoczył wojska hiszpańskie przechodząc przez Andy. Armia patriotów jak nazywano wojska Bolívara składała się z Wenezuelczyków, Kolumbijczyków oraz Brytyjczyków. Bolívar szedł właśnie od strony Wenezueli i przechodząc przez Andy do departamentu Boyacá znalazł się na terytorium dzisiejszej Kolumbii, którą wtedy nazywano Nową Granadą. Pierwsza bitwa rozegrała się na na bagnach Vargas.

25 lipca 1819 armia patriotów Bolívara spotkała się z armią rojalistów pod dowództwem pułkownika Barreiro. Hiszpanie zagrodzili drogę armii patriotów. Po pięciu godzinach walki żołnierze Bolívara zaczęli się się wycofywać w popłochu. Postanowił to wykorzystać pułkownik Barreiro. Zaatakował i prawie udało mu się okrążyć patriotów. W akcie rozpaczy Bolívar wysłał pułkownika Rondona z 14 lansjerami. Wsparł ich legion brytyjski. Zaczęło padać i tak skończyła się bitwa na bagnach Vargas.

Patrioci starali się obejść Hiszpanów i ruszyć na stolicę Santa Fe. Tutaj warto wyjaśnić, że Bogota, stolica Kolumbii nazywała się w przeszłości Santa Fe de Bogotá. W skrócie mówiono po prostu Santa Fe (czasami pisane razem jako Santafe). Rozpoczął się więc wyścig obu armii w kierunku Santa Fe de Bogotá. Hiszpanie wyprzedzili patriotów. Obie armie spotkały się dopiero przy moście Boyacá 7 sierpnia 1819.

Pułkownik Barreiro pierwszy dotarł do mostu. Nigdzie nie było armii Bolívara więc zarządził postój. Droga królewska do Santa Fe wyglądała w tym miejscu jak wielka litera Y. Dwie drogi schodziły się tam i łączyły na moście Boyacá. Gdy część armii hiszpańskiej odpoczywała przybywały kolejne jednostki. Niestety dla nich tą drugą drogą z północy przybyli także patrioci Bolívara. Armia hiszpańska została rozdzielona. Część rojalistów uciekła na drugą stronę rzeki Teatinos przez most Boyacá.

Hiszpanie przegrali. Jakieś 1600 żołnierzy dostało się do niewoli. Armia rojalistów składała się głównie z hiszpańskich oficerów, ale żołnierzami byli Wenezuelczycy i Nowogrenadyjczycy. Kolumbię wtedy nazywano Nową Granadą. Ci żołnierze od razu zostali wcieleni do armii Bolívara. Tak więc mimo strat ta armia wciąż rosła i stawała się coraz liczniejsza. Wieści o tej wygranej dotarły do stolicy następnego dnia czyli 8 sierpnia 1819.

Wicekról i inni rojaliści uciekli. Bolívar przybył do stolicy 10 sierpnia. Został tam koronowany wieńcem laurowym. 11 dni po bitwie przy moście Boyacá powstało odznaczenie - krzyż Boyacá. Dostał go Bolívar, Santander oraz Anzoátegui. Ci dwaj ostatni dostali też promocję na generała dywizji. Hiszpanie zostali oczywiście ukarani. Pułkownik Barreiro i 38 innych oficerów zostało rozstrzelanych 11 października 1819.

Losy tych trzech odznaczonych krzyżem Boyacá potoczyły się różnie. Bolívar ruszył wyzwalać kolejne ziemie na których istnieją takie współczesne państwa jak Ekwador, Peru i Boliwia. Santander został pierwszym prezydentem Nowej Granady czyli tego co dziś nazywamy Kolumbią. Ostatni z nich czyli Anzoátegui nie zginął śmiercią żołnierza. Zachorował i umarł nagle, krótko po kampanii wyzwalania Nowej Granady.

Bitwa przy moście Boyacá, która odbyła się 7 sierpnia 1819 roku była decydującą bitwą. Siły rojalistów zostały rozbite. Słysząc te wieści hiszpańskie władze Nowej Granady uciekły zostawiając stolicę Santa Fe z wszystkimi dokumentami, złotem oraz bronią. Wszystko to wpadło w ręce armii patriotów Bolívara. To co się wydarzyło przy moście Boyacá 7 sierpnia 1819 roku doprowadziło do wyzwolenia Kolumbii i uzyskania dla niej niepodległości od Hiszpanii.
Show more...
1 year ago
6 minutes

Historia dla Dorosłych
76 - Yasuke - czarny samuraj?
Wiemy, że Yasuke przebywał w Japonii od 17 sierpnia 1579 do 21 czerwca 1582 czyli niecałe trzy lata. Mamy cztery źródła (3 jezuickie i 1 japońskie):
1. Jezuita Luís Fróis wrote of Yasuke napisał w swoich listach, że Yasuke był Kafrem (tak Arabowie nazywali czarnych niewolników)
2. Jezuita Jean Crasset napisał, że Yasuke był służącym, którego Valignano przywiózł z Indii
3. Jezuita François Solier napisał, że Yasuke był "czarny jak Etipczycy z Gwinei, ale urodził się w Mozambiku, a więc należał do ludów, które prawidłowo nazywamy Kaframi, a które mieszkają niedaleko Przylądka Dobrej Nadziei"
4. Matsudaira Ietada, “Jego wzrost (Yasuke) wynosił 6 shaku 2 sun (1,88 m) (...) był czarny, a jego skóra przypominała węgiel drzewny"

17 sierpnia 1579 - do Japonii przybywa jezuita Alessandro Valignano, a wraz z nim Yasuke
21 czerwca 1582 - w zamachu ginie Oda Nobunaga, a Yasuke zostaje odesłany do jezuitów
Show more...
1 year ago
46 minutes

Historia dla Dorosłych
75 - Główny System Pamięciowy
Johann Just Winckelmann pod pseudonimem Stanislaus Mink opublikował w XVII wieku system znany jako Główny System Pamięciowy (GSP) lub pod angielską nazwą: major system. Zamienia się tam cyfry w samogłoski, z których się później tworzy słowa. 1 to T lub D, 2 to N, 3 to M, 4 to R, 5 to L, 6 to J, 7 to K lub G, 8 to F lub W, a 9 to P lub B. Jak to działa? Bierzemy np. najważniejszą datę dla muzułmanów czyli rok 622. To ucieczka z Mekki do Medyny czyli hidżra. Zamieniamy te cyfry na litery. 6 to J, 2 to N oraz kolejna 2 też N. Z tego dość trudno ułożyć jakieś sensowne słowo, chyba może tylko JuNoN. Ale nie ma problemu spróbujmy zapamiętać inną datę. Mahomet zmarł 10 lat później w 632.

W 632 roku w Medynie zmarł Mahomet.
632 zamieniamy na spółgłoski: J, M oraz N i tworzymy słowo JeMeN.
Jest to kraj położony w południowo-zachodniej części Półwyspu Arabskiego. Tak się składa, że tuż przed śmiercią Mahomet posłał swojego zięcia Alego aby głosił Islam właśnie w Jemenie.
Można sobie wyobrazić nowo nawróconych muzułmanów w Jemenie jak dowiadują się, że prorok Mahomet właśnie umarł. Można sobie wyobrazić Mahometa owiniętego we flagę Jemenu (czerwono, biało, czarna). Lub rozpaczających Hutich, którzy opłakują Mahomata. Oczywiście takie skojarzania możecie zrobić jeżeli wiecie jak wygląda flaga Jemenu lub gdy wiecie kto to są Huti.

W 1215 roku Czyngis-chan zdobył Pekin, król Anglii Jan bez ziemi podpisał Wielką Kartę (Magna Carta), a papież Innocenty III zwołał Sobór Laterański IV.
215 zamieniamy na spółgłoski: N, D oraz L i tworzymy z nich słowo: NuDLe czyli taki chiński makaron. Zauważcie, że zapamiętujemy tylko 215. Sami musicie wiedzieć, że chodzi o 1215.
Podobno właśnie w Chinach wytwarzano nudle już 4000 lat temu. Wyobraźmy więc sobie, że Czyngis-chan po zdobyciu Pekinu odnalazł pełne magazyny nudli. Jego armia się tym zajadała, ale nudli było tak wiele, że zaczął je sprzedawać na cały świat. W ten sposób przed podpisaniem Wielkiej Karty Swobód król Anglii zjadł miskę nudli z Pekinu. Papież Innocenty III martwił się jak wyżywi wszystkich przybyłych na Sobór Laterański IV. Też więc kazał zakupić ogromne ilości nudli ze zdobytego Pekinu.

W 1258 roku wnuk Czyngis-chana zdobył Bagdad i kazał to miasto zrównać z ziemią.
258 zamieniamy na spółgłoski: N, L oraz W i tworzymy słowo: NaLeWka czyli napój sporządzony przez zalanie np. ziół alkoholem.
Dom Mądrości (Bajt al-Hikma) w Bagdadzie zawierał całą wiedzę ówczesnego świata. Arabskim alchemikom udało się między innymi wydestylować bimber (spirytus). Odkryto, że alkohol wzmacnia lecznicze działanie ziół. Tak powstała pierwsza nalewka. Możemy sobie wyobrazić, że kalif Bagdadu jako muzułmanin nie pił alkoholu, ale przecież nalewka to lek. Pod wpływem tych nalewek odrzucił propozycję Hulagu-chana (wnuka Czyngis-chana) i nie poddał miasta. Gdy się zdecydował na to później Mongołowie odmówili. Bagdad został zrównany z ziemią, a rzeki były podobno najpierw czerwone od krwi, a później czarne od atramentu gdy wrzucano tam książki z Wielkiej Biblioteki zwanej Domem Mądrości.

W 1454 roku Kazimierz Jagiellończyk ożenił się z Elżbietą Rakuszanką. Wtedy też rozpoczęła się wojna 13-letnia z zakonem krzyżackim.
454 zamieniamy na spółgłoski: R, L oraz R i tworzymy z nich słowo RoLeR czyli taki wałek do masażu napiętych mięśni.
Elżbieta Rakuszanka miała zdeformowane ciało i była podobno garbata. Mimo wszystko Kazimierz ją kochał i mieli razem 13 dzieci. Wyobraźmy sobie, że Kazimierz kupił żonie taki roler aby ulżyć jej bólom. Gdy Elżbieta masowała sobie mięśnie tym rolerem przybyli wysłannicy zbuntowanych miast krzyżackich prosząc o pomoc króla Kazimierza. On postanowił im pomóc i tak rozpoczęła się wojna 13-letnia.

W 1492 roku ostatni emir Granady poddał to miasto Izabeli i Ferdynandowi, w tym samym roku Kolumb wyruszył w wyprawę i dopłynął na Kubę.
492 zamieniamy na spółgłoski: R, B oraz N i tworzymy...
Show more...
1 year ago
18 minutes

Historia dla Dorosłych
74 - William Jones (filolog)
William Jones to postać, która zrewolucjonizowała nasze postrzeganie języków. Jego praca nad sanskrytem i językami Orientu była kamieniem milowym w historii lingwistyki. W tym odcinku podcastu Historia dla Dorosłych, Piotrek i jego współprowadząca Małgorzata Błońska, prowadząca podcast Joga po godzinach, zgłębiają życie i osiągnięcia Jonesa. Dowiecie się o jego inspiracjach, trudach w nauce języków oraz o wpływie jego matki i żony na jego pracę. Prześledzimy również kontrowersje związane z jego działalnością w Indiach oraz jego ogromny wkład w rozwój językoznawstwa.

1746 - narodziny Williama Jonesa filologa
1749 - śmierć Williama Jonesa matematyka
1771 - wydał pierwszy angielski podręcznik języka perskiego
25 września 1783 - wraz z żoną (Anna Maria Shipley) przybywa do Kalkuty
1784 - założył Asiatic Society of Bengal
2 lutego 1786 - Jones wygłosił przemówienie, które uważa się za początek językoznawstwa diachronicznego (językoznawstwa historycznego) oraz Indoeuropeistyki (badaniem języków indoeuropejskich)

Małgorzata Błońska prowadzi podkast: Joga po godzinach
Wybrane skandale w świecie jogi:
Link na spotify: https://open.spotify.com/episode/1NHAGC1KUKfZe1HtUs8ScK
Link na YouTube:
https://m.youtube.com/watch?v=p-OQi_bYS7k

Sanskryt:
Link na spotify: 
https://open.spotify.com/episode/4cSeAmIxdgmYiOGlgUQTpf
Link na YouTube: 
https://youtu.be/jCTo0oQpSI4?si=-3keqDI8j44ZzOXD

Piotrek: Najpierw, a potem właśnie pojechał do Indii i przetłumaczył właśnie z sanskrytu wiele, wiele takich informacji, które potrzebował. Ale może zanim przejdziemy do niego, powiedzmy trochę o jego rodzicach.
Małgosia: Tak, bo to też bardzo ciekawe osobowości. To może ja powiem o jego matce, ty powiesz o jego ojcu.
Piotrek: Jego ojciec, tutaj można się trochę pomieszać, bo jego ojciec też się nazywał William Jones, ale był matematykiem. Z kolei właśnie William Jones, o którym my mówimy, syn tamtego Williama Jonesa to jest filolog, tak chyba byśmy go dzisiaj określili. Ale wracając do ojca, był to matematyk, znany jest z tego, że on pierwszy raz zastosował symbol liczby pi i współpracował z innymi znanymi matematykami z tamtego okresu, Edmundem Halleyem i Isaaciem Newtonem. I tu warto wspomnieć, że my dzisiaj czasem nazywamy ich fizykami albo Halleya nazywamy astronomem, ale w tamtych czasach wszystkich tych ludzi nazywano matematykami. Tak samo Kopernik zresztą też był, sam siebie określał, że jest matematykiem i na przykład swoją pracę o obrotach sfer niebieskich też pisał dla matematyków. My dzisiaj byśmy powiedzieli, że dla astronomów. Także to słowo matematyk może miało większe znaczenie. I to jest chyba ta taka śmieszna troszeczkę rzecz, że ten ojciec, to matematyka, my byśmy powiedzieli może fizyka, astronomia dzisiaj, a jego syn poszedł właśnie w filologię, czyli jakby zupełnie w drugą stronę. Problem jest tylko taki, że ten ojciec zmarł, kiedy nasz William Jones miał trzy lata, tak więc chyba większy wpływ na jego życie miała jednak matka.
Małgosia: Tak, tak, na pewno, ponieważ po pierwsze ona była o wiele młodsza od swojego męża. Kiedy oni brali ślub, on miał 56 lat, a ona 25. No i generalnie nasz mały William Jones traci ojca w wieku trzech lat. No i można by powiedzieć, że w zasadzie za jego edukację w tym momencie w pełni będzie odpowiedzialna jego matka. I mówi się o tym, że on umiał już w wieku czterech lat ze zrozumieniem przeczytać jakąkolwiek książkę w języku angielskim. Ale może jeszcze zaznaczmy, że on był waliczykiem. I jeszcze może naprowadźmy naszych słuchaczy, że mówimy o połowie XVIII wieku. I generalnie jego matka miała takie założenie, żeby tak wykształcić naszego Williama Jonesa, żeby nie ograniczać jego budżetu na książki. Oczywiście tu już mówimy później, kiedy on chciał te książki czytać i kupować, więc pomimo tego, że gdzieś tam niekoniecznie na wszystko w domu starczało, to na książki ona nigdy mu nie...
Show more...
1 year ago
56 minutes

Historia dla Dorosłych
Historia dla Dorosłych to podkast poświęcony historii oraz tematom, które z różnych względów byłyby niestosowne dla dzieci, albo po prostu dla nich nudne. Mam nadzieję, że będą ciekawe dla dorosłych :)