All content for Dyskusje o Filmach is the property of Piotr Borowski and is served directly from their servers
with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
Rozmowy o filmach. Niekoniecznie recenzje, ale na pewno dyskusje.
Chciałbym odpowiedzieć na pytanie czy serial “Problem trzech ciał” oraz książka, na której go oparto należy do podgatunku twardej fantastyki naukowej. Zacznijmy jednak od zdefiniowania tych gatunków literackich. Oczywiście te definicje odnoszą się nie tylko do literatury, ale także do filmów, gier, malarstwa itd. Mamy więc fantastykę, która dzieli się na trzy podgatunki: fantastykę naukową (ang. science fiction), fantasy oraz horror. Fantastyka naukowa jest inspirowana postępem naukowym, fantasy jest inspirowane folklorem i mitami, a horror strasznymi opowieściami.
I tak: jeżeli mamy bohatera biegającego z mieczem i walczącego ze smokiem to jest fantasy, jeżeli nasz bohater wykorzystuje futurystyczną technologię to jest to fantastyka naukowa, a jeżeli naszego bohatera goni jakiś potwór z zaświatów to jest to horror. Te gatunki oczywiście można mieszać. Np. Gwiezdne wojny to pomieszanie fantasy (mamy miecze i smoki) z fantastyką naukową, bo mamy statki kosmiczne. Podobnie Alien czyli Obcy to pomieszanie horroru z sf. My jednak zajmijmy się podziałem fantastyki naukowej.
Fantastyka naukowa dzieli się na twardą i miękką. Nie jest to jednak wyraźny podział, a raczej spektrum. Twarda fantastyka naukowa (ang. hard sf) jest oparta na technologii, nauce oraz logice. Twarde sf próbuje być zgodne z obecną nauką, ale próbuje przewidzieć przyszłość. Są to często naukowe hipotezy, które nie są sprawdzone, ale teoretycznie możliwe. Z kolei miękka sf to taka, w której nauka jest nieobecna bądź nie odgrywa żadnej roli. Tak więc twarda sf zawiera dużo elementów naukowych, a miękka mało lub wcale.
Wracając do wcześniejszych przykładów Gwiezdne wojny zawierają pewne elementy istniejących technologii lub możliwych rozwiązań oraz pewne wymyślone np. hipernapęd. Współczesna nauka wyraźnie mówi, że nic nie jest w stanie poruszać się szybciej niż światło. Tak więc hipernapęd ze Star Wars jest fikcją, ale fikcją nienaukową. Trochę lepiej poruszanie się w kosmosie pokazano w serii filmów Alien - Obcy. Mamy tam dość prawdopodobne statki, teoretycznie możliwą hibernację, budowanie baz, co nawet współcześnie ludzie próbują zrobić. Oczywiście można się zastanawiać czy mogłaby istnieć istota z kwasem zamiast krwi.
Jak widać książka lub film może zawierać elementy twardego sf i inne, które są całkowicie fikcyjne. Tak więc książka lub film mogą całkowicie należeć do twardej fantastyki naukowej gdy wszystkie elementy fabuły są oparte na obecnej nauce lub na prawdopodobnych teoriach. Gdy mówię o prawdopodobnych teoriach nie oznacza to, że z tymi teoriami zgadzają się wszyscy naukowcy, ale że przynajmniej paru. Np. tunel czasoprzestrzenny (ang. wormhole) to hipotetyczna własność czasoprzestrzeni, w której żyjemy. Mamy też filmy i książki, które udają twardą sf. Na czym to polega?
Przypomnijcie sobie jakąś reklamę pasty do zębów. Występuje tam zwykle aktor ubrany w jak stomatolog i wypowiada jakieś kwestie, które zwykle słyszymy w gabinecie dentystycznym. Czy jednak dalibyście temu aktorowi zrobić coś z waszymi zębami? Podobnie w niektórych książkach czy filmach pojawia się postać, która rzuca jakiś termin, np. problem trzech ciał lub splątanie cząsteczkowe. Dobry aktor może oszukać zwykłego człowieka, że jest dentystą. Prawdopodobnie nie oszuka jednak innego dentysty. Podobnie jest z postacią z książki, która rzuca terminem naukowym.
Wielu ludzi czytając “Problem trzech ciał” prawdopodobnie pierwszy raz w życiu słyszy ten termin, który jest tytułem. Podobnie jest pewnie ze splątaniem cząsteczkowym. Ludzie nie znający tych terminów dochodzą do wniosku, że ta powieść i serial należą do gatunku twardego sf. Przypomnijmy więc historię tych terminów. Problem trzech ciał lub problem n-ciał jest tak stary jak teoria Newtona. Gdy pisał on Principia Mathematica czyli dzieło, w którym opisał grawitację już wtedy opisał problem oddziaływania na siebie na raz trzech lub więcej ciał....
Dyskusje o Filmach
Rozmowy o filmach. Niekoniecznie recenzje, ale na pewno dyskusje.