
Kiedy działasz zgodnie z naukami Pracy—na przykład, gdy nie obmawiasz, choć mógłbyś—działasz poza zasadą przyjemności. Jeśli robisz tylko to, co sprawia ci przyjemność, nie pracujesz nad sobą. Wtedy pojawia się pytanie: co daje ci istotną przyjemność, a jakie formy przyjemności pochodzą z Fałszywej Osobowości?Wszyscy już wiecie, że człowiek, który zawsze działa z pragnienia, aby zrobić dobre wrażenie, budować swoją reputację i być dobrze postrzeganym, działa tylko ze swojej zewnętrznej strony—czyli swojej fałszywej, zwróconej ku światu strony. Nie ma w nim wewnętrznej dobrej woli. Nic nie robi ze swojej wewnętrznej strony. Więc „gra” swoją dobroć.Główna krytyka Chrystusa była skierowana przeciwko faryzeuszom—czyli przeciwko tobie i mnie, a nie ludziom, którzy żyli 2000 lat temu. Jak często powtarzano, faryzeusz w nas to Fałszywa Osobowość, która robi wszystko dla najsubtelniejszych form własnej chwały—nawet pości i modli się przez cały dzień, jak obłudnicy wspomniani w Ewangeliach, którzy „lubią się modlić, stojąc w synagogach i na rogach ulic”. (Słowo „obłudnik” pochodzi od greckiego ὑποκριτής, co oznacza aktora na scenie).Tak, to jest tragedia wielu ludzi, którzy uważają się za pobożnych i tak dalej. Nie są tacy wewnętrznie, w wewnętrznym człowieku, w wewnętrznej kobiecie. Gdyby wszystkie zewnętrzne społeczne ograniczenia zostały usunięte, nie pościliby ani nie modlili się. To znaczy, że wszystko, co robią, jest nieczyste.Jest to dobrze zobrazowane w przypowieści o ludziach, którzy się modlili. Przypowieść ta została wypowiedziana „do niektórych, którzy pokładali ufność w sobie samych, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili”:«Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. 11 Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. 12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". 13 Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!" 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten*. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony». (Łukasz 18, 10-14)Słyszeliście to wszystko wcześniej. Dobrze—ale czy zaobserwowaliście to w sobie? Bo ta Praca zaczyna się od samoobserwacji—od długiej podróży. To znaczy, że jest wewnętrzna—jej kierunek jest do wewnątrz; jej rezultat leży wyłącznie w samopoznaniu, w dostrzeżeniu i uznaniu tego, co tak naprawdę nie jest tobą, nie jest tym wyobrażonym tobą—i w końcu w osiągnięciu tego wewnętrznego celu, o którym mówi każda ezoteryczna nauka, a który Chrystus nazywa „Królestwem Niebieskim, które jest w was”.Klipy użyte z kanału Dave Walk's: @DavesWalks Moja książka dostępna TU:https://wiedza.mediteusz.pl/produkt/zimno-oddech-i-psychika-waclaw-miodonski/