
W styczniu 2016 zacząłem swoją przygodę z tworzeniem treści na Youtube. Poszedłem w okolicę wynajmowanego mieszkania, siadłem na murek, nagrałem pierwszy epizod życia poczciwego z toj tojem w tle i tak od tamtej pory raz częściej a raz trochę rzadziej ładowałem filmy na ten kanał. Aż do połowy 2024. Będąc tuż po bardzo interesującym roku 2023, gdzie oprócz tworzenia treści i pracy postanowiłem napisać swoją pierwszą i mam nadzieję nie ostatnią książkę, popadłem w pewną apatię. Kluczowe w pisaniu książki okazało się zmuszanie siebie do pisania. Jak mawiał Nietche:” Kto samemu sobie rozkazywać nie potrafi, ten ulegać powinien. Zaś niejeden umie sobie rozkazywać, aliści wiele do tego brak, aby siebie usłuchał!” kto nie potrafi rozkazać sobie, temu inni będą rozkazywać – rozkazywałem więc sobie przez ten rok żeby codziennie pisać, edytować, w międzyczasie nagrywać filmy i pracować. Odkładając rzeczy które lubię robić na bok mimo tego że udało mi się zrealizować cel, nawet się nim za bardzo nie ucieszyłem – zaangażowałem się pod koniec 2023 w nowy projekt zawodowy w którym znowu musiałem się dość mocno wyginać żeby realizować to co sobie założyłem. Z zewnątrz naprawdę nie mogłem narzekać bo zawodowo i finansowo byłem w najlepszym miejscu w swojej 10 letniej zawodowej historii, ale na jakimś poziomie czułem się wypalony. Stąd dość spontaniczna decyzja w maju 2024 żeby przestać ładować filmy na Youtube. Robienie filmów mimo że zwykle było przyjemną ucieczką, stało się czymś co na mnie dodatkowo ciąży, kolejny element w życiu do którego muszę się zmuszać.