
Przypisujemy sobie moc działania. Przypisujemy sobie posiadanie jednego, trwałego, niezmiennego „Ja” — tego, co nazywa się Prawdziwym „Ja”. Przypisujemy sobie posiadanie Prawdziwej Woli — podczas gdy, w rzeczywistości, składając się z wielu różnych „ja”, mamy w danym momencie tylko wolę jednego z tych „ja”.Przypisujemy sobie zdolność zmiany siebie, jeśli tylko tego chcemy — a przecież nie możemy się zmienić takimi, jakimi jesteśmy, i tylko się usprawiedliwiamy, gdy zostaniemy do tego przypchnięci — jeśli w ogóle kiedykolwiek zostaniemy.Przypisujemy sobie samoświadomość. Wyobrażamy sobie — jak człowiek z przypowieści, który zgromadził zapasy w swojej stodole — że możemy przewidzieć przyszłość.Wszystkie te przypisania sobie mocy, których nie posiadamy, stanowią prawdziwe kłamstwo, którym Praca ostatecznie się zajmuje. I to nieświadome kłamstwo jest właśnie tym, co mamy stopniowo uświadamiać sobie poprzez samoobserwację. Jeśli to się w nas nie zacznie, Osobowość — która oczywiście myśli, że potrafi działać — pozostanie aktywna, a Istota pasywna.To stopniowe uświadamianie sobie roli, jaką w naszym zwykłym myśleniu i zachowaniu odgrywają duma, próżność, bufory i głęboki sen — to właśnie nazywa się pierwszą fazą Pracy. Jak się nazywa ta faza? Nazywa się Przebudzeniem.Gurdżijew powiedział kiedyś wprost: „W Ewangeliach znajdziecie wiele idei ezoterycznych, ale często w niewłaściwej kolejności, jakby zapisanych przez ludzi, którzy pamiętali, co zostało powiedziane, ale nie rozumieli dostatecznie, co to znaczyło. W Ewangeliach znajdziemy ideę śmierci dla siebie samego. Znajdziemy też ideę ponownych narodzin, i znajdziemy ideę przebudzenia. Ale trzeba zrozumieć, że człowiek nie może umrzeć dla siebie samego, jeśli się najpierw nie przebudzi i nie zrozumie, czym jest to 'ja', które ma umrzeć. Jeśli spróbuje umrzeć dla siebie bez wcześniejszego przebudzenia — nie narodzi się ponownie. Ale jeśli nie spędzi długiego czasu na przebudzeniu się do samego siebie, nie będzie mógł umrzeć i narodzić się na nowo. Z tego powodu człowiek musi najpierw praktycznie obserwować samego siebie i zobaczyć, jaki naprawdę jest. Tylko z tą z trudem zdobytą samoświadomością może oczekiwać czegokolwiek.”Przez długi czas trudno jest uświadomić sobie, że przypisujemy sobie moce i cechy, których nie posiadamy. Zacznij od jednej rzeczy i obserwuj to w sobie. Zacznij, powiedzmy, od obserwowania, że udajesz, że wiesz. To jedna z najgorszych form kłamstwa.Klipy użyte z kanału Dave Walk's: @DavesWalks Moja książka dostępna TU:https://wiedza.mediteusz.pl/produkt/zimno-oddech-i-psychika-waclaw-miodonski/