Nieobecny ojciec czy nieobecna matka wcale nie musi oznaczać - takiego rodzica, który pozbawiony jest władzy rodzicielskiej czy nie ma kontaktu z dzieckiem- bo drugi rodzic na ten kontakt nie pozwala. Tyle ile rodzin, tyle może być różnic - każda sytuacja może być inna i może mieć wpływ na nią niezliczona ilość zmiennych. Chce jednak poszerzyć Ci perspektywę, bo sama wiem, że są sytuacje w których rodzic chce odciąć drugiego rodzica dlatego, że się rozwiódł/rozwiodła i nie ma już miejsca na ex - bez znaczenia jaką rolę dla dziecka pełni. I wiem, ze dla wielu osób ta sytuacja może wydawać się niedorzeczna, bo przecież gdyby „był/była dobrym człowiekiem” to by się nie rozwiedli… to by nie odciął/nie odcięła go/jej od dziecka… jednak proszę otwórz się na to, że ktoś może mieć inaczej… Dziś wbijam igłę od cyrkla w punkt nieobecnych rodziców i wytyczam koło aby pokazać Ci, ze jeśli myślisz, że odcięcie dziecka od ojca czy matki to efekt przemocy psychicznej/fizycznej to chce Ci pomóc otworzyć Ci oczy i powiedzieć, że zdarzają się sytuacje, gdy ludźmi rządzą emocje i nieprzepracowane doświadczenia z przeszłości oraz chęć zbudowania idealnej, nowej rodziny w przyszłości - i to w ocenie niektórych jest wystarczający powód aby odciąć ex od dziecka. I tak jak na wstępie zaznaczyłam - każda sytuacja jest inna, są nałogi, jest przemoc, jest decyzja ojca, że nie chce kontaktu z dzieckiem, jest decyzja matki, że nie chce kontaktu z dzieckiem - i daleka jestem od utrzymywania relacji na siłę i za wszelką cenę - jednak nieobecność rodziców w życiu dziecka ma swoje konsekwencje i o tym dziś Ci opowiem. Ważne jest teraz to, abyś spojrzał/a na to z perspektywy siebie lub dziecka w zależności jakie masz doświadczenia.