
Przypadkowy psychiatra, wyprawa do klubu disco, nauczyciel-anarchista i zakaz w RPA. Ta opowieść to jednak przede wszystkim przykład na to, jak ważny jest producent. Bez Boba Ezrina "Another Brick in the Wall, Part 2" byłaby krótkim, nieznanym utworem. Podzieliłby los części pierwszej i trzeciej. To dzięki jego szalonym pomysłom Pink Floyd mieli swój olbrzymi przebój, ich jedyny numer 1 na listach przebojów.