W sierpniu często wracam do tomu „Budowałam barykadę” Anny Świrszczyńskiej, jednej z najważniejszych książek, jaka ukazała się we współczesnej polszczyźnie, lektury koniecznej do zrozumienia, że obok wielkiej Historii toczą się te pojedyncze zapisy cierpienia, bólu, strat. I ceny, jaką płacą za nieswoje decyzje ci, o których podręczniki milczą. Dziś, kiedy czyta się te wiersze, nie sposób nie czytać wielu wersów przez pryzmat współczesności, gruzów – syryjskich, ukraińskich, gazańskich miast, widzieć w osobach opisywanych przez poetkę dzisiejsze ofiary wojen, zbrodni, ludobójstw. W jednym z tekstów tego tomu Świrszczyńska pisała, że nie była bohaterką, ale widziała bohaterów i dlatego musi o nich zaświadczyć, opowiedzieć. Poezja to tarcza, którą odpiera zapomnienie.
Posłuchajcie!
Magdalena Kicińska
---
Słuchaj więcej materiałów audio w stałej, niższej cenie. Wykup miesięczny dostęp online do „Pisma”. Możesz zrezygnować, kiedy chcesz.
https://magazynpismo.pl/prenumerata/miesieczny-dostep-online-audio/
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Show more...