Myśl o tym, żeby stworzyć tę nową przestrzeń chodziła za mną od wielu miesięcy.
Ale za każdym razem, kiedy do mnie wracała, odpychałem ją od siebie. Czułem, że powinienem to zrobić, ale wygrywał we mnie lęk.
Bo odsłaniać w internecie to co najbardziej intymne i najważniejsze, to wielkie ryzyko.
Ale mimo moich uników i szukania wymówek, coś w środku nie dawało mi spokoju. Z miesiąca na miesiąc coraz mocniej czułem, że to jest coś, od czego nie mogę uciekać.
Za dużo ludzi traci nadzieję, za dużo osób czuje bezsilność i rozpacz, żebym mógł pozostać bezczynny.
Za dużo też dostaję dobra na swojej drodze, żeby się nim nie dzielić.
Ostatecznie odpowiedź przyszła pod koniec grudnia, kiedy wyjechałem na kilka dni do domku w górach w lesie na uboczu, żeby pobyć w ciszy i się w nią wsłuchać.
Tak narodził się podcast „Wiara wątpiących. W poszukiwaniu światła i wewnętrznej wolności”.
Z drżeniem serca, ale i z wielką nadzieją, zapraszam Was do wspólnej drogi. I szukania światła. Nawet wtedy, kiedy ciemność wydaje się obezwładniać.
All content for Wiara wątpiących is the property of Piotr Żyłka and is served directly from their servers
with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
Myśl o tym, żeby stworzyć tę nową przestrzeń chodziła za mną od wielu miesięcy.
Ale za każdym razem, kiedy do mnie wracała, odpychałem ją od siebie. Czułem, że powinienem to zrobić, ale wygrywał we mnie lęk.
Bo odsłaniać w internecie to co najbardziej intymne i najważniejsze, to wielkie ryzyko.
Ale mimo moich uników i szukania wymówek, coś w środku nie dawało mi spokoju. Z miesiąca na miesiąc coraz mocniej czułem, że to jest coś, od czego nie mogę uciekać.
Za dużo ludzi traci nadzieję, za dużo osób czuje bezsilność i rozpacz, żebym mógł pozostać bezczynny.
Za dużo też dostaję dobra na swojej drodze, żeby się nim nie dzielić.
Ostatecznie odpowiedź przyszła pod koniec grudnia, kiedy wyjechałem na kilka dni do domku w górach w lesie na uboczu, żeby pobyć w ciszy i się w nią wsłuchać.
Tak narodził się podcast „Wiara wątpiących. W poszukiwaniu światła i wewnętrznej wolności”.
Z drżeniem serca, ale i z wielką nadzieją, zapraszam Was do wspólnej drogi. I szukania światła. Nawet wtedy, kiedy ciemność wydaje się obezwładniać.
Dlaczego moje podsumowanie roku na Spotify wygląda tak dziwnie? | Wiara wątpiących #10
Wiara wątpiących
25 minutes
10 months ago
Dlaczego moje podsumowanie roku na Spotify wygląda tak dziwnie? | Wiara wątpiących #10
Każdego dnia nasze głowy i serca są bombardowane mnóstwem bodźców, które wywołują w nas przeróżne stany. Cześć z nich jest pozytywna i miła, część wręcz przeciwnie. Radość miesza się ze smutkiem, poczucie bezpieczeństwa z lękiem, nadzieje z obawami, wiara z wątpliwościami.
To wszystko powoduje, że wszyscy miewamy chwile, w których brakuje nam tchu.
Jak w tym wszystkim nie tracić pokoju serca? Albo jak go odzyskiwać, kiedy znika? Nie jestem posiadaczem jakiejś genialnej i uniwersalnej recepty, ale mogę podzielić się swoim doświadczeniem.
Właśnie po to nagrałem ten odcinek "Wiary wątpiących". Tym razem wpuszczam Was do swojego mieszkania i bardzo prywatnej przestrzeni. Wszystko po to, żeby opowiedzieć Wam o tym, co buduje moją wiarę i pozwala odnajdywać siły, nawet kiedy codzienne problemy zaczynają przytłaczać.
Dowiecie się też, co z tym wszystkim ma wspólnego moje dość dziwne podsumowanie roku na Spotify i pewien fragment z czwartego rozdziału Ewangelii świętego Marka.
Dodajmy, że tak praktycznego odcinka w tym cyklu jeszcze nie było.
Zapraszam. Przejdźmy razem kolejny kawałek drogi w poszukiwaniu światła i wewnętrznej wolności.
***
Moja praca autorska i wszystkie inne działania są możliwe dzięki społeczności, która wspiera je finansowo. Ten materiał również powstał dzięki ich wsparciu. Każda złotówka od Was umożliwia mi dalsze działanie w wolności i planowanie kolejnych projektów. Dołącz do grona moich Patronek i Patronów: https://patronite.pl/piotrzylka#goals
***
Więcej odcinków podcastu: http://piotrzylka.pl/category/podcasty/
Myśl o tym, żeby stworzyć tę nową przestrzeń chodziła za mną od wielu miesięcy.
Ale za każdym razem, kiedy do mnie wracała, odpychałem ją od siebie. Czułem, że powinienem to zrobić, ale wygrywał we mnie lęk.
Bo odsłaniać w internecie to co najbardziej intymne i najważniejsze, to wielkie ryzyko.
Ale mimo moich uników i szukania wymówek, coś w środku nie dawało mi spokoju. Z miesiąca na miesiąc coraz mocniej czułem, że to jest coś, od czego nie mogę uciekać.
Za dużo ludzi traci nadzieję, za dużo osób czuje bezsilność i rozpacz, żebym mógł pozostać bezczynny.
Za dużo też dostaję dobra na swojej drodze, żeby się nim nie dzielić.
Ostatecznie odpowiedź przyszła pod koniec grudnia, kiedy wyjechałem na kilka dni do domku w górach w lesie na uboczu, żeby pobyć w ciszy i się w nią wsłuchać.
Tak narodził się podcast „Wiara wątpiących. W poszukiwaniu światła i wewnętrznej wolności”.
Z drżeniem serca, ale i z wielką nadzieją, zapraszam Was do wspólnej drogi. I szukania światła. Nawet wtedy, kiedy ciemność wydaje się obezwładniać.