
Dziś mówię o tym, jak wyobrażałam sobie dorosłość, gdy byłam nastolatką: czego się bałam, czego nie mogłam się doczekać, jak nauczyłam się załatwiać ,,poważne sprawy dorosłych''. Wspominam też, dlaczego mając 19 lat rzuciłam pracę po trzech dniach. Narzekam trochę na obowiązki i na to, że dorosłość wymaga dobrego managementu czasu, i że nie zawsze można robić to, co się chce.