
O książce Piotra Augustyniaka "nie ma boga, jest życie", której lektura nie pozwala zostać obojętnym wobec fundamentalnych pytań, i to nie tylko człowieka wierzącego. Książka posiadająca w sobie potencjał formatowania myślenia. Bez wątpienia fascynująca lektura, choć być może nie dla wszystkich.
Także o tym, co mógłby do tej dyskusji wnieść ze swoją teologią Henri de Lubac.
Kto chciałby wesprzeć moją działalność można to zrobić tutaj, za co bardzo dziękuję, bo dzięki temu mogę czytać i opowiadać nadal:
https://suppi.pl/szymonantczak-szczerzewatpie