
Jest godzina 5:30, oczy jak 5 zł, a ja sobie skrobię notatkę do podcastu. To znaczy skrobałam bo teraz go nagrywam. Obudziłam się dziś z myślą, że mam silną potrzebę powiedzenia sobie i trochę wytłumaczenia się tutaj o moim rozdwojeniu jaźni. Ten jubileuszowy odcinek nieco wieje prywatą, ale był mi bardzo potrzebny! Posłuchaj, być może też tak masz :) Obym nie była na tym świecie sama!