
W dzisiejszym odcinku zabieram Cię w kolejną podróż – tam, gdzie słychać cichy szum skrzydełek i pachnie miodem prosto z plastra. 🌸🐝
Opowiadam o roju pszczół – o tym, czym jest, jak wygląda i co symbolizuje w naszym codziennym życiu. Wracam pamięcią do dzieciństwa, do chwil spędzonych wśród uli na ogródku za domem, kiedy uczyłam się cierpliwości, uważności i szacunku dla pracy małych istot.
Mówię o tym, dlaczego czasem trzeba polać rój wodą, o sile wspólnoty, o odwadze do zmiany miejsca – ale i o potrzebie chronienia tego, co ważne.
Rój pszczół staje się metaforą naszych własnych grup wsparcia, rodziny, przyjaźni i życiowych przeprowadzek.
Na koniec – kilka słów o tym, jak możemy troszczyć się o pszczoły i dlaczego to takie ważne.
Bo czasem, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi, trzeba rozwinąć skrzydła – albo... zatoczyć krąg z tymi, którzy są nam najbliżsi. 💛
Dziękuję, że jesteś. I że tworzymy ten rój razem. 🚲