
Moment pożegnania ze zmarłym to jedna z najtrudniejszych chwil. Słowa nie wystarczają, a cisza wydaje się ciężka jak ołów. Wtedy pojawia się pieśń, która ma przeprowadzić zmarłego na drugi brzeg a żyjącym dać nadzieję. Rzadko teraz korzystamy z tej magicznej mocy tradycyjnych pieśni przejścia które kiedyś często rozbrzmiewały w trakcie obrzędów pogrzebowych Lubelski Komitet Pożegnalny w dzień Zaduszny zbiera się w Zaduszki na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie aby przypomnieć, że śmierć to część życia i warto ja pieśnią oswoić. .