
To już jest koniec, nie ma już nic… Tym absolutnym bangerem ze szkolnych dyskotek lat 2002-2006 żegnamy się z Wami. Jest to jednak zakończenie z intertekstualnym pierdolnięciem.Czego tu nie będzie… Cytujemy samych siebie, obiecujemy szczyty erudycji, by stoczyć się na samo dno szamba językowego, kalamy własne gniazda, obalamy patriarchat i wskazujemy palcem seksualizację nieletnich. Gościem specjalnym odcinka będzie gender drodzy Państwo.
Drżyjcie więc ze strachu i chowajcie milusińskich!Dziękujemy za przemiłą podróż. Nie mówimy żegnajcie lecz… do zobaczenia?