
Wiersz, który opisuje post wakacyjną codzienność, gdy chęci i entuzjazm opadają pod naporem burej pogody i powtarzających się niepowodzeń. Mam nadzieję, że ten "psalm" wleje nieco miodu w serce i otuli jak wełniany koc w chłodny, wrześniowy wieczór.
"Trochę tęsknię"
Trochę tęsknię
do wczorajszych uśmiechów
do złocistych rzepaków
do chwil, w których wiedziało się niewiele
a ufało się każdemu
Trochę marzę
o bezpiecznej przystani
wolności od pośpiesznych kroków
sile by wytrwać bez grzechu
Trochę żyję
na skraju wielu prawd
a chciałabym nie tylko trochę
w pełni poznać życia dar
Trochę to za mało
by opisać Tego
Który wieczność ma w garści
Doskonały to właśnie On
Panie, w Tobie mam dom