Denise Labbé nie miała łatwego życia. Mimo straty ojca w młodym wieku, zdołała utrzymać rodzinę i zdobyć wykształcenie. Pracowała jako sekretarka i samotnie wychowywała małą Catherine, owoc przelotnego romansu z nieodpowiedzialnym młodym lekarzem.  W 1954 poznała na tańcach w Rennes młodszego Jacquesa Algarrona, który zawrócił jej w głowie. Podporucznik zafascynowany filozofią Nietzschego, upodobał sobie wyjątkowo koncepcję "super-ludzi". Postanowił stworzyć taki związek ludzi lepszy z Denise, którą do tego celu chciał specjalnie wytrenować. Zaślepiona kobieta godziła się na wszystkie próby - łącznie ze smaganiem ją biczem oraz zmuszaniem do spania z innymi mężczyznami, a następnie błagania o przebaczenie. Pewnego dnia Algarron doszedł do wniosku ze prawdziwie połączy ich tylko jedno - popełnienie razem straszliwej zbrodni. Od tego dnia namawiał Denisie bez przerwy, aby ta odebrała życie malutkiej Catherine...