
- A czy ty w życiu tak w pełni kochałaś? Nie chodzi o zakochanie, zresztą w jednej z podcastowych rozmów był poruszany temat różnicy między miłością, a zakochaniem.
- Wiesz, to jest w ogóle bardzo ciekawe, że o to pytasz, bo ja obecnie jestem zakochana. (śmiech)
- Bang. No i co teraz czujesz?
- Czuję, zawstydzenie, że ci o tym mówię. (śmiech)
- Dlaczego?
- Dlatego, że to jest dla mnie bardzo intymne.
- Ale tu nie ma kamer, zawsze możemy coś wyciąć. No i zasadzie sama uchyliłaś drzwi, a że ja zaraz wsadzam całą nogę..
- Wiem, wiem, więc się zastanawiam, czy w to pójdę.
Poszła. Poszliśmy. W jedną z najbardziej intymnych i osobistych rozmów, jaką kiedykolwiek miałem przyjemność przeprowadzić. Świadoma, otwarta, szczera. Aktorka, kobieta, pacjentka. O aktorstwie, miłości, chorobie i o tym, że warto mieć nadzieję na zaistnienie tego, na co już się w życiu nie czekało. Rozmowa z Justyną Król - aktorką teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie.