🎙️ Zapraszam na kolejny odcinek podcastu „Pokój Przesłuchań” — przestrzeni rozmów o biznesie, technologii, prawie i bezpieczeństwie cyfrowym.W tym odcinku wchodzimy do świata kryminalistyki i pracy technika, który jako pierwszy pojawia się na miejscu zbrodni. Moim gościem jest Marcin Dobrzyński — emerytowany technik kryminalistyki i żołnierz Żandarmerii Wojskowej. Przez 17 lat zabezpieczał ślady na miejscach zabójstw, wypadków i katastrof, widząc to, czego większość z nas wolałaby nigdy nie zobaczyć.Marcin opowiada o kulisach pracy technika kryminalistyki — o tym, jak naprawdę wygląda zabezpieczanie śladów, dokumentowanie miejsca zbrodni, współpraca z prokuratorem, policją i lekarzem medycyny sądowej. Mówi o emocjach, które towarzyszą pierwszym sekcjom zwłok, o zapachu krwi, którego nie da się zapomnieć, i o tym, że nawet po latach niektóre obrazy zostają w głowie na zawsze. W rozmowie poruszamy tematy, które rzadko pojawiają się publicznie: jak wygląda śledztwo od strony technika kryminalistyki, jak dba się o każdy, nawet najmniejszy dowód, i jak wielką rolę odgrywa precyzja i spokój w obliczu tragedii. Marcin dzieli się historiami z miejsc katastrof lotniczych, wypadków i zabójstw, pokazując, jak cienka jest granica między profesjonalizmem a emocjami, które zostają z człowiekiem na lata.

To poruszająca rozmowa o pracy, w której nie ma miejsca na błędy, o świecie, gdzie każdy ślad ma znaczenie, a prawda często ukryta jest w detalach. O tym, dlaczego doświadczeni technicy powtarzają, że nie istnieje zbrodnia doskonała, i jak wygląda walka o prawdę na miejscu zdarzenia. Nie zabraknie również obalenia niektórych mitów dotyczących kryminalistyki, takich jak używanie woreczków foliowych na miejscu zbrodni.Jeżeli interesuje Cię kryminalistyka, prawdziwe zbrodnie, śledztwa i chcesz zobaczyć, jak naprawdę wygląda praca technika kryminalistyki od kulis, ten odcinek jest właśnie dla Ciebie.🔔 Zostawiając ocenę podcastu pomagasz nam rozwijać kanał i tworzyć jeszcze więcej ciekawych i przydatnych materiałów. Serdecznie dziękujemy!