Trzy motocykle z trzech różnych bajek tego samego autora:

Nightster 975 Special, z chłodzonym cieczą V-twinem Revolution Max, który lubi wysokie obroty, zupełnie już nie gulgocze, ale za to ma tonę systemów elektronicznych.

Pan America 1250 Special, która pod korek napakowana jest elektroniką, a jej 150-konny silnik jest jak dres na blokowisku - bez przerwy szuka okazji do draki.

Breakout, który jest tak ostentacyjny, oburzający i bezczelny, że aż nam się spodobał, choć nie lubi skręcać.

Zapraszamy Was do wysłuchania krótkich opinii o tych motocyklach - dziś obok Raffa, zamiast Jędrzejaka, we własnej osobie pojawił się Naczelny - Barry.