
Jej książka wzbudziła bardzo duże zainteresowanie i zebrała sporo znakomitych recenzji, choć nie ma w niej ani fajerwerków, ani niczego wstrząsającego – przynajmniej na pierwszy rzut oka. Książka ta w dodatku wydaje się być w Polsce propozycją zupełnie niszową – opowieścią lesbijki o jej zwyczajnym życiu. Znów, pozornie. „Moja ukochana i ja” (Wydawnictwo Literackie) jest bowiem czymś znacznie więcej niżby się wydawało. To misternie utkane połączenie wielkiej erudycji z jeszcze większą czułością. „Moja opowieść jest prosta, najprostsza, jak to możliwe” – pisze o swojej książce jej autorka, Renata Lis, gościni tego Podcastu Stonewall, z którą rozmawia Mike Urbaniak