
Do uruchomienia pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej daleko, ale tematem polskiego atomu już dziś żyje Urząd Dozoru Technicznego. Musi dokładnie skontrolować urządzenia mające pracować w tej instalacji.
Pierwsze czynności dotyczą uprawniania zakładów, które będą je wytwarzać. Później przyjdzie czas na uzgodnienia dokumentacji i nadzór procesem wytwarzania.
- Wymagania muszą zostać spełnione co do litery – mówi w podcaście WNP Paweł Smoliński, dyrektor Departamentu Innowacji i Rozwoju w UDT.