O sytuacji na Ukrainie i kilkanaście książkowych poleceń, aby znaleźć nieco wytchnienia i refleksji w literaturze.

To jest odcinek o (nie)tolerancji: - nowy Władca Pierścieni od Amazon - wyrzucenie z konwentu Pilipiuka i Ziemiańskiego

Thomas Bernhard twierdził, że "odbieranie nagród z rąk głupców i ignorantów jest dla niego obraźliwe". Czy mamy obecnie do czynienia z inflacją nagród literackich? Czy mają one jakiekolwiek przełożenie na wzrost czytelnictwa? Kto wybiera i jak wybiera? Kontrowersje, awantury i gra o prestiż.

"Czy ty się cofasz w rozwoju? Przechodzisz jakiś regres? Masz problemy z dojrzałością?" Nie. Czytam fantastykę.

500-700 zł za hejterski szantaż? Gdzie ci recenzenci, prawdziwi tacy? Czy operujemy już tylko językiem emocji? Komu ufać a kogo unikać?