
Waldemar Dziedzicz przeszedł drogę od uzależnienia, utraty wszystkiego i bezdomności, aż po odbudowę życia, firmy i tożsamości. W szczerej rozmowie opowiada, jak wyglądał upadek, co dało mu siłę do przemiany i dlaczego dziś mówi, że wszystko zawdzięcza Bogu. To poruszająca historia, która pokazuje, że nawet z najgłębszego kryzysu można się podnieść i stać się inspiracją dla innych.