Cześć, tu Ewelina 👋 W świecie online są dwa główne demony, które blokują wspaniałych ekspertów przed podzieleniem się swoją wiedzą:
- Strach przed "sprzedawaniem siebie".
- Paraliżujący perfekcjonizm.
Tym pierwszym demonem zajęłam się w ostatnim odcinku podcastu (tym odcinku:). Jeśli czujesz opór przed promocją i masz wrażenie, że musisz być kimś, kim nie jesteś, aby sprzedawać –
posłuchaj koniecznie mojej historii o tym, jak sprzedawać, gdy się tego nienawidzi.
Dzisiaj chcę się rozprawić jeszcze z tym drugim, jeszcze bardziej podstępnym, demonem. To ten cichy głos, który szepcze Ci do ucha:
- "To jeszcze nie jest gotowe."
- "Musisz dodać jeszcze jeden moduł."
- "Ludzie pomyślą, że wiesz za mało."
- "To nigdy nie będzie wystarczająco dobre."
Paraliżujący perfekcjonizm. Przekonanie, że Twój pierwszy kurs / e-book musi być kolosem na 20 godzin, a e-book 200-300 stron i wyglądać jak z profesjonalnego wydawnictwa. Chcę Ci dziś dać oficjalne pozwolenie na odpuszczenie.
Chcę Ci przedstawić moją filozofię, która, mam nadzieję, zdejmie z Ciebie ten ogromny ciężar.To koncepcja
"produktu wystarczająco dobrego".
"Wystarczająco dobry" nie oznacza byle jaki. Oznacza produkt, który w 100% realizuje swoją obietnicę - przeprowadza klienta z konkretnego punktu A do konkretnego punktu B. Rozwiązuje jeden, palący problem. I tyle. Zamiast budować od razu całego kolosa (jak ja kiedyś mój kurs o WordPressie, którego budowanie wycisnęło ze mnie wszystkie soki), pomyśl o tym inaczej. Mój kurs WP mogłabym spokojnie rozbić na 5-6 mini-kursów (ale ja na to nie wpadłam 10 lat temu!):
- Wybór serwera i domeny.
- Instalacja i podstawy.
- Wybór i konfiguracja motywu....i tak dalej.
Zaczynanie od mniejszej wersji, od "produktu wystarczająco dobrego", ma strategiczne zalety:
- Masz mniej stresu, a praca jest rozłożona w czasie.
- Szybciej wypuszczasz produkt i zaczynasz zbierać bezcenny feedback.
- Klienci to uwielbiają! Kiedy z czasem dodajesz aktualizacje i bonusy, Twój kurs "żyje", a oni czują, że świetnie zainwestowali.
Daj sobie pozwolenie na start. Zamiast planować ogromny projekt, który Cię przytłacza, zacznijmy od czegoś małego. Od samego fundamentu. Zacznijmy od opisu Twojego "wystarczająco dobrego" produktu.Chcesz stworzyć swój pierwszy, 'wystarczająco dobry' opis produktu? Zrobimy to razem, krok po kroku, podczas 3-dniowego wyzwania ROZRUCH:
https://ewelinamuc.com/rozruch/Dołącz do listy oczekujących (jest limit miejsc na wyzwaniu).
Dobrego dnia!