Cześć, tu Ewelina Muc 👋 

Najpierw, obiecany w opisie odcinka, LINK:

• Zapisy na wyzwanie ROZRUCH: https://ewelinamuc.com/rozruch/ (ilość miejsc ograniczona)

Mam nadzieję, że materiał pt. Pierwszy produkt cyfrowy bez "wyskakiwania z lodówki" dał Ci trochę oddechu i pokazał, że naprawdę nie musisz być idealna ani idealny, by zacząć.
Po lekturze prawdopodobnie w Twojej głowie naturalnie pojawia się myśl: "No dobrze, ale co DALEJ? Od czego zacząć technicznie?".

I tu 99% osób wpada w pierwszą i największą pułapkę.
Tą pułapką jest paraliż technologiczny. Godziny spędzone na porównywaniu platform, cenników, funkcji. 

• Publigo? 
• WebToLearn? 
• A może WordPress ze sklepem? 
• Wtyczka do WordPressa?
• A może coś zupełnie innego?

Znam to doskonale. To potrafi skutecznie zatrzymać najlepszy pomysł na długie miesiące.
Dlatego chcę Ci powiedzieć coś wprost - i mam nadzieję, że zdejmie Ci to z serca ogromny ciężar:


Wybór platformy jest na tym etapie absolutnie przeceniany.

Serio. Twój sukces nie zależy od marki platformy, bo (i tu mały sekret) większość z nich z grubsza robi to samo. Różnią się w szczegółach, które na starcie naprawdę nie mają większego znaczenia.
Czy jest sens kupować i opłacać platformę, zanim jeszcze w ogóle wiesz, CO chcesz sprzedać i komu? Przeważnie nie. To niepotrzebny koszt i stres, który blokuje Cię przed najważniejszą pracą.
Zamiast pytać "JAKIEJ platformy użyć?", jest jedno, znacznie ważniejsze pytanie, które musisz sobie zadać. Pytanie, od którego zależy absolutnie wszystko.

"Jaki JEDEN, konkretny problem mojego klienta chcę rozwiązać?"

Technologia (na samym początku tworzenia produktu cyfrowego) jest na drugim miejscu. Na pierwszym jest człowiek i jego problem + zbadanie Twojego pomysłu na kurs/e-book.
Jeśli chcesz posłuchać więcej o tym, dlaczego na początku ważniejszy jest "lejek" (czyli ścieżka klienta) i "lead magnet", a nie platforma, to nagrałam o tym specjalny odcinek podcastu. 

Posłuchaj odcinka #17, aby zrozumieć temat dogłębnie.