
Nie, nie będzie o facetach, co kupują Porsche i wyrywają młódki! Będzie o stopklatkach, bilansach, weryfikacjach, o niepewnościach, lękach i nie wiedzeniu o co nam chodzi. Pominęłam w tej opowieści tęczowe fragmenty o pozytywnych przewartościowaniach, odnajdywaniu wielkiego sensu, zwracaniu się ku zatraconym wartościom albo czemuś większemu. O pięknej i barwnej stronie. Opowiadam o tej mniej fotogenicznej. Może i na ten ładniejszy pejzażyk przyjdzie pora, ale to będzie już inna historia...