Czy można powiedzieć, że złość piękności szkodzi? Czy w ogóle jest komukolwiek potrzebna? Może ranić innych i nic dobrego nie wnosić do życia. Był czas, kiedy nie czułam złości w ogóle. Potem nadszedł okres, kiedy pojawiła się i nie chciała odpuścić, co mnie przerażało. Zaczęłam się jej bać, bo nie umiałam jej wyrażać i nie miałam nad nią kontroli. Przychodziła nagle i zalewała mnie swoim żarem. Podjęłam decyzję, że zamiast przed nią uciekać, zacznę się jej przyglądać. Początkowo z nieśmiałoś...
All content for Mi, a Tobie? is the property of Kasia & Ania and is served directly from their servers
with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
Czy można powiedzieć, że złość piękności szkodzi? Czy w ogóle jest komukolwiek potrzebna? Może ranić innych i nic dobrego nie wnosić do życia. Był czas, kiedy nie czułam złości w ogóle. Potem nadszedł okres, kiedy pojawiła się i nie chciała odpuścić, co mnie przerażało. Zaczęłam się jej bać, bo nie umiałam jej wyrażać i nie miałam nad nią kontroli. Przychodziła nagle i zalewała mnie swoim żarem. Podjęłam decyzję, że zamiast przed nią uciekać, zacznę się jej przyglądać. Początkowo z nieśmiałoś...
Bycie samemu, a bycie samotnym. Ucieczka a odskocznia. O tym, jak to jest być na właściwej drodze życia.
Mi, a Tobie?
54 minutes
2 years ago
Bycie samemu, a bycie samotnym. Ucieczka a odskocznia. O tym, jak to jest być na właściwej drodze życia.
"I nawet kiedy będę sam Nie zmienię się , to nie mój świat Przede mną droga , którą znam Którą ja wybrałem sam” Fragment piosenki „Długość dźwięku samotności” Myslovitz Jak to jest z tą naszą drogą? Czy ją znamy, zaczynamy poznawać, a może nią już idziemy? A jak idziemy to czy ona jest właściwie nasza? Wybrana świadomie , wypracowana, a może przez kogoś narzucona? Podążanie własną drogą jest niesamowitą przygodą. Jest czymś co uskrzydla, nadaje sens naszemu życiu, szczęście i radość. My...
Mi, a Tobie?
Czy można powiedzieć, że złość piękności szkodzi? Czy w ogóle jest komukolwiek potrzebna? Może ranić innych i nic dobrego nie wnosić do życia. Był czas, kiedy nie czułam złości w ogóle. Potem nadszedł okres, kiedy pojawiła się i nie chciała odpuścić, co mnie przerażało. Zaczęłam się jej bać, bo nie umiałam jej wyrażać i nie miałam nad nią kontroli. Przychodziła nagle i zalewała mnie swoim żarem. Podjęłam decyzję, że zamiast przed nią uciekać, zacznę się jej przyglądać. Początkowo z nieśmiałoś...