Przez wiele lat trenował karate oraz praktykował medytacje zen. W 1994 został dyrektorem do spraw szkolenia w Polskim Związku Sztuk Walki w Bydgoszczy[2]. Równocześnie studiował teologię i filozofię. Tematem jego pracy licencjackiej był temat możliwości synkretyzmu filozofii Dalekiego Wschodu z chrześcijaństwem. Pochodząc z bardzo religijnej rodziny, angażował się równocześnie w życie Kościoła[3].
Po latach stwierdził: „karate w formie, którą trenowałem, nie da się pogodzić z chrześcijaństwem”[4].
W 1995 podczas pielgrzymki do Medziugorie, miejsca znanego z domniemanych objawień maryjnych, d
All content for ks. Dominik Chmielewski is the property of ks. Dominik Chmielewski and is served directly from their servers
with no modification, redirects, or rehosting. The podcast is not affiliated with or endorsed by Podjoint in any way.
Przez wiele lat trenował karate oraz praktykował medytacje zen. W 1994 został dyrektorem do spraw szkolenia w Polskim Związku Sztuk Walki w Bydgoszczy[2]. Równocześnie studiował teologię i filozofię. Tematem jego pracy licencjackiej był temat możliwości synkretyzmu filozofii Dalekiego Wschodu z chrześcijaństwem. Pochodząc z bardzo religijnej rodziny, angażował się równocześnie w życie Kościoła[3].
Po latach stwierdził: „karate w formie, którą trenowałem, nie da się pogodzić z chrześcijaństwem”[4].
W 1995 podczas pielgrzymki do Medziugorie, miejsca znanego z domniemanych objawień maryjnych, d
ks. Dominik Chmielewski - Wykorzystywanie słabych i bezbronnych
ks. Dominik Chmielewski
11 minutes 48 seconds
5 years ago
ks. Dominik Chmielewski - Wykorzystywanie słabych i bezbronnych
ks. Dominik Chmielewski - Wykorzystywanie słabych i bezbronnych
ks. Dominik Chmielewski
Przez wiele lat trenował karate oraz praktykował medytacje zen. W 1994 został dyrektorem do spraw szkolenia w Polskim Związku Sztuk Walki w Bydgoszczy[2]. Równocześnie studiował teologię i filozofię. Tematem jego pracy licencjackiej był temat możliwości synkretyzmu filozofii Dalekiego Wschodu z chrześcijaństwem. Pochodząc z bardzo religijnej rodziny, angażował się równocześnie w życie Kościoła[3].
Po latach stwierdził: „karate w formie, którą trenowałem, nie da się pogodzić z chrześcijaństwem”[4].
W 1995 podczas pielgrzymki do Medziugorie, miejsca znanego z domniemanych objawień maryjnych, d