
W najnowszej odsłonie podcastu Michał przypomina doskonałą "Drabinę Jakubową" - thriller psychologiczny z 1990 roku w reżyserii Adriana Lyne'a - specjalisty od mrocznej erotyki lat 80. ("Fatalne zauroczenie", "9 i pół tygodnia"). Bez tego filmu nie byłoby ani serii "Silent Hill", ani "Czarnego łabędzia", ani kilkunastu innych filmów, gier i komiksów, bez których nie wyobrażamy sobie współczesnej popkultury. W czym tkwi jego fenomen? Czy Tim Robbins daje lepszy występ niż w "Skazanych na Shawshank"? Czy Macaulay Culkin mógł zamienić ten film w kasowy hit? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w podcaście.