
Cześć! Przed nami kolejny etap wędrówki po świecie wyobrażonym, do którego nieustannie Was zapraszam. Szczerze, myślę, że ten świat zwalnia nas z konieczności rozumienia wszystkiego, co się w nim dzieje. Nie musimy w nim racjonalizować postaci, miejsc, ani wydarzeń. Nie jesteśmy też zobowiązani do tego, by odbierać ten świat tak samo - każdy i każda z nas będzie patrzył na niego swoimi oczami, więc zmieniać się będzie sens, albo też i całkiem ten sens będzie umykać. I myślę sobie, że to dobrze, że taki świat tworzę i w takim świecie właśnie Was witam. Bo tu nie musimy rozumieć, ale możemy odczuwać.
Bawcie się dobrze, gdy będzie dziś słuchać o Panu X.