
Dzień dobry! :)
Do stworzenia dzisiejszego opowiadania skłoniła mnie myśl o tym, jak łatwo w ludziach zaszczepić wrogie emocje. I nie muszą to być osoby złe, bo nawet ci, którzy do tej pory byli uśmiechnięci oraz pełni empatii, na skutek różnych działań zaczynają skakać sobie do gardeł. Wiele motywacji można tu wskazać - od chciwości, przez strach, po patetyczne, religijne uniesienia i nie zawsze jest tak, że prawda i dobro wychodzi na pierwszy plan. Często zwycięża ten, który ma więcej determinacji.
W każdym razie - życzę Wam dobrego czasu. Niech uśmiech pojawia się na Waszych twarzach jak najczęściej.
Wszystkiego dobrego!
Michał