
Dlaczego polskie media zrobiły wrzutkę o tym, że zniszczenie zapory w Nowej Kachowce może mieć negatywne konsekwencje dla polskiego sektora energetycznego, bo dostawy taniej energii z Ukrainy stanęły pod znakiem zapytania? Tę fałszywą tezę można wytłumaczyć albo niekompetencją autorów - przecież Polska otrzymuje nieznaczne ilości energii tylko z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej na zachodniej Ukrainie - albo kolejną falą antyrosyjskiej retoryki. W obliczu trudności związanych z transformacją polskiej energetyki rząd zyskał nowy argument, by obarczyć winą za te problemy Rosję.
Polscy i rosyjscy analitycy polityczni rozmawiają o tym w kolejnym wydaniu podcastu „Dzieci i ryby głosu nie mają”.