
Głośnym echem odezwały się w społeczeństwie słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas jego wizyty w Warszawie. Miał ogłosić, że w przyszłości nie będzie między Ukrainą a Polską granic - ani politycznych, ani gospodarczych „i - co bardzo ważne – historycznych". Koncept spotkał się z aprobatą polskiej elity rządzącej.
„Za” i „przeciw” ewentualnej unii Warszawy z Kijowem w kolejnym podcaście "Dzieci i ryby głosu nie mają" omawiają polscy i rosyjscy politycy i politolodzy.