Zdarza się, że odczuwamy różnego rodzaju bóle w obrębie tułowia. Gdy koncentrują się one w brzuchu - zazwyczaj intuicyjnie łączymy je z narządami wewnętrznymi jak jelita, żołądek, nerki, pęcherz moczowy itp., gdy w okolice podżebrowej z wątrobą, pęcherzykiem żółciowym, śledziona czy trzustką... jednak niewiele osób wie, że narządy wewnętrzne mogą powodować występowanie dolegliwości bólowych w innych lokalizacjach jak barki, mostek a nawet kręgosłup - imitując w ten sposób ból kręgosłupa. Pisał o tym Henry Head (stąd powstały tzw strefy Head'a) już kilkadziesiąt lat temu, mówiła o tym też medycyna chińska tysiące lat temu.

W podkaście wskazuję lokalizacje, w których możecie odczuwać ból w związku z dysfunkcją określonych narządów. Przez dysfunkcję określam zaburzenie pracy narządu, które nie zawsze ma jeszcze odzwierciedlenie w badaniach obrazowych lub badaniach krwi, a jeżeli ma, nie jest jeszcze w kategorii "choroba", a przez to nie musi być od razu traktowane farmakologią. Niech to skłoni Was do zmiany w lifestyle'u jako profilaktyki (zmiany nawyków żywieniowych, większej ilości ruchu, lepszej jakości snu itp.) lub pogłębienia diagnostyki o wizytę u lekarza, USG, badanie krwi, gastroskopię itp. Należy jednak pamiętać, że jeżeli ból jest bardzo intensywny, towarzyszą objawy takie jak gorączka, biegunka, która trwa kilka dni, mdłości, krwotok - należy bezwłocznie udać się do lekarza a nawet na oddział ratunkowy.