
Temat na pierwszy rzut oka może brzmieć banalnie, ale nic bardziej mylnego. Wasze głosówki jak zwykle nie zawiodły i sprowadziły naszą rozmowę na piękne i glębokie tory. Bo okazuje się, że gdy przychodzi co do czego, to wcale nie marzymy o tym bogactwie czy luksusach rozumianych w tradycyjny sposób, a o czymś, co dużo ważniejsze, trudniej uchwytne i zbyt ulotne...