
Z Janem Peszkiem rozmawiamy o filmie „Dziadku, wiejemy” – historii podróży dziadka i wnuczki, która wymyka się schematom typowych opowieści rodzinnych. Ten film, pełen ciepła, absurdu i luzu, pokazuje, że wiek nie przeszkadza w wolności. W rozmowie pojawiają się tematy bliskości, starzenia się, relacji międzypokoleniowych i życia bez udawania. Jan Peszek opowiada szczerze o byciu dziadkiem, potrzebie niezależności i o tym, że nie trzeba być pomnikiem, żeby być dla kogoś naprawdę ważnym.