
Gość specjalny: Robert Makłowicz ▶
Gdy kawę albo herbatę proponuje Robert Makłowicz, chcemy i jedno, i drugie – nieważne, czy będzie to w Café de la Rotonde czy Cafe Museum. Ale dlaczego warto przy tym poczuć zapach kawy? Wszystko się zaraz wyjaśni.
Na szerokie wody obserwacji zachowań konsumenckich wypłyniemy z Kevinem Aistonem. Dowiemy się więcej o karierze, jaką to angielskie słówko robi w nazewnictwie stanowisk w działach marketingu.
Tak jak James Bond nie przedstawia się nikt. No może tylko Jean-Claude Van Damme – ale jemu zajmuje to nieco więcej czasu: Nazywam się Damme. Van Damme. Claude Van Damme. Jean-Claude Van Damme.
W audycji rozmowa o Indonezji – kraju o powierzchni sześć razy większej niż Polska. A ja myślałem – oj tam, wysepek parę i tyle. Liczba mieszkańców Indonezji sięga 280 milionów, czyli ponad siedem razy więcej niż w Polsce.
Jak to możliwe, że Indonezyjczycy nie używają imion i nazwisk w takim rozumieniu jak nasze? Jak się w tym połapać, jeśli mama, tata, córka i syn mają zupełnie inne nazwiska? Okazuje się jednak, że to czysta poezja.
Nasze mózgi przewietrzy hiszpański wiatr filmowych zagadek.
Rozkład jazdy:
(00:00) Dzień dobry!
(01:00) Robert Makłowicz zaprasza na kawę i herbatę
(04:55) Kevin bierze na tapet słówko „insight”
(08:43) Zagadka język hiszpański: podpowiedź I
(09:40) Jak się przedstawia James Bond?
(12:24) Zagadka język hiszpański: podpowiedź II i rozwiązanie
(14:17) O Indonezji opowiada tłumacz Teija Gumilar
(17:00) Poezja indonezyjskich nazwisk
(18:09) Rhoma Irama i bye, Środa!