Moi Drodzy, zapraszam na drugą część wycieczki po Amsterdamie - tym razem w wersji modernistyczno-alternatywnej!
Miejsca polecane w tym odcinku to:
1. Place zabaw - Aldo van Eyck
Betonowe cylindry, metalowe półkopuły, drążki, piaskownice i inne elementy zaprojektowane przez Aldo van Eycka w latach 50.-70. Wówczas było ich ponad 700, dzisiaj zostało ich raptem 17 - częściowo przekształconych, częściowo zaniedbanych, częściowo zarośniętych. Poszukiwanie tych elementów rozsianych po całym Amsterdamie staje się fascynującą grą miejską. Pomoże w tym strona Seventeen Playgrounds.
2. Dzielnica Bijlmer
Układ wielu 10-piętrowych galeriowców na planie plastrów miodu miał być odpowiedzią na powojenny kryzys mieszkaniowy lat 60. XX wieku. Ten powojenny eksperyment modernistyczny nie zdał egzaminu, ale od lat 90. jest poddawany konsekwentnemu procesowi rewitalizacji. Warto przyglądnąć się procesom zachodzącym wokół modernizacji bloku Kleiburg czy zmianom w przestrzeni publicznej.
3. Plan Generalny (Het Algemeen Uitbreidingsplan AUP)
Plan, który ukształtował współczesny Amsterdam zachodni jest ciekawą hybrydą technokratycznych idei modernistycznych oraz koncepcji miast-ogrodów. Autorami założeń byli Cornelis van Eesteren i Jakoba Mulder. Muzeum Van Eesteren jest niewielkim pawilonem w samym środku nowych dzielnic, które zgrabnie podejmuje i analizuje ten temat.
Jest to założenie z lat 60. zrealizowane na północy Amsterdamu. 10 5-piętrowych bloczków w zieleni rozmieszczonych jest ortogonalnie, ale dość nieregularnie. Szerokie galerie (miały służyć interakcjom i integracji społecznej) znajdują się jedynie na 3-cim piętrze, z którego wchodzi się na mieszkania wyżej lub niżej. Niektóre budynki są połączone ze sobą mostami w kształcie rękawów lotniskowych. Z pozoru surowa architektura posiada mnóstwo przyjemnego detalu - od zaokrąglonych betonowych balkonów, smukłych fasadowych kolumienek, po ciekawe użycie koloru.
5. Europarking
Budynek symbolizujący gwałtowny wzrost ruchu samochodowego w Amsterdamie w latach 60., wszechobecnie panującą samochodozę oraz plany stacji metra, które nigdy się nie wydarzyły. I tak, niedaleko zabytkowych kamieniczek i drobnej skali zabudowy miasta powstał on - moloch parkingowy. Projekt powstał w biurze Pieta Zanstry w stylu typowego, pragmatycznego, funkcjonalnego modernizmu (lata 70.). Charakterystycznym elementem są dwa ślimaki, czyli cylindryczne rampy parkingowe od strony kanału będące aktualnie kanwą dla miejskich wydarzeń, inicjatyw i społecznych przesłanek. Dodatkowo pod rampami znajduje się już dość kultowy bar - Waterkant. Polecam!
Mapa z miejscami z obydwu odcinków (i więcej!)
Chcelibyście kontynuuację tej serii? Dajcie znać!
Klaudia